Barki - brak zakwasów

Witam.
Mam takie pytanie - mimo, że ćwiczę solidnie barki to nie mam na nich w ogóle zakwasów ????

Nie wiem czy to dobrze, czy źle - ale fakt że na innych miesniach zakwasy mniejsze bądź większe mam zawsze, jakoś mnie tak "cieszy" bo czuje że trening "dobrze poszedł" a tu jakoś takie mam uczucie ze mimo ciężkiej harówki nie do końca styrałem swoje bary.

Zwykle po rozgrzewce wyciskam sztangę zza głowy siedząc - stosuję progresję, następnie 2 serie wyciskania z przodu głowy, potem 3 serie unoszenia hantli bokiem na stojąco i na koniec unoszenie hantli w pochyleniu (na tylną część barku). Po tym wszystkim kaptury.
Powiem tak - barki puchną podczas treningu, a unoszenie hantli bokiem daje niezłe "palenie" w mięśniu - ale normalnie zero zakwasów.
powiedzcie proszę co z tymi barkami i zakwasami na nich...
pozdrawiam

Zakwasy nie zawsze oznaczaja że trening był ok,rób wyciskanie albo z tyłu,albo z przodu głowy,to i tak na przód barków jest

nie chce byc źle zrozumiany - ja wiem ze to nie występowanie zakwasów jest wyznacznikiem tego czy trening byl udany czy nie, po prostu mnie to zastanawia - DLACZEGO nie mam zakwasów akurat na tej partii mięśni.

Wiele osób przy barkach lepiej je czuje robiąc wiecej powtórzeń...możesz spróbować metody 5-10-20...w superseri robisz wyciskanie stojąc duży ciężar 5powt.,potem wznosy hantelek przodem średni ciężar 10powt. I Wznosy bokiem mały ciężar 20powt. 3-4 superserie starczą,możesz troche wydłużyć przerwe między superseriami

ja też nigdy nie miałem zakwasów na barkach nawet przy splicie

No barki są specyficzną partią mięśniową ciężko na nich wywołać barki ja miałem kilka razy i to reguły po powrocie po roztrenowaniu

Zwieksz zakres powtórzeń i zobacz

A jesli barki rosną to całą resztę olej bo przyrosty sa najlepszym wyznacznikiem

pozdro

ja nigdy tez nie mam zakwasow

przyrosty mam i siła spokojnie sobie idzie w górę. także chyba zapomne o tym "problemie". spróbuje czasem większa ilość powtórzeń