To mój pierwszy post, więc mozecie wywnioskować, że jestem zielony w dziedzinie trenigów...
Ale wracając do meritum sprawy. Moim problemem jest dość suża masa, 90 kg przy 184 cm wzrostu (trzyla lata temu było 107) i mam 18 lat. Schudłem dzięki najskuteczniejszej diecie na świecie co się zwie "mniej żryj" oraz fantastycznemu wynalazkowi jakim z pewnościa jest rower. Niestety trenowałem zasadniczo jedynie na rowerze i pojawił się problem - moje uda złapały masy mięśniowej i są nie proporcjonalne do reszty ciała ( co nie oznacza, że nie można tam jeszcze zgubić parę cm ). Uda zawsze z resztą miałem nieproporcjonalnie większe. Chciałbym abyście pomogli mi stworzyć plan treningowy, który pomoże mi:
a) zgubić te centymetry w udach i pośladkach
b) nabrać masy mięśniowej na górze i brzuchu
Uważam, że mam predyspozycje do "urosnięcia". Od razu uprzedzam, że mój stosunek do odżywek jest negatywny ze względu na moją wątrobę (ale na takie rzeczy z resztą napewno jest za wcześnie) oraz to, że nie mam z zbyt dużo czasu ze względu na nadchodzącą maturę. Chciałbym także wypracować sobie górę, ponieważ od zawsze mówiłem sobie, że zacznę od dołu. Od razu dodam, że nie jest ze mną najgorzej ze względu na moją prawie codzieną pracę fizyczną. Zaznaczam także, że jestem uparty i mam motywację do osiągnięcia sukcesów.
Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam
Paweł /polpl/