SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

maks10//DZIENNIK//sucha masa, czyli walka z dylematem.....

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4914

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 612 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42050
widze ze masz podobne dylematy, tez niedawno załozyłem dziennik, ja na razie robie masehttps://bundles.sfd.pl/../../buziaki/7.gif[/img]jem duzo, nie zawsze zdrowo, jeszcze niemam wstydu i pisze o tym na sfd, rob mase do kwietnia potem, se redukcje walniesz, łatwo Ci pojdzie bo w piłe grasz, zobaczymy co ja zrobie jak sie zapuszcze , ładnie prowadzisz dziennikjem duzo, nie zawsze zdrowo, jeszcze niemam wstydu i pisze o tym na sfd, rob mase do kwietnia potem, se redukcje walniesz, łatwo Ci pojdzie bo w piłe grasz, zobaczymy co ja zrobie jak sie zapuszcze , ładnie prowadzisz dziennikjem duzo, nie zawsze zdrowo, jeszcze niemam wstydu i pisze o tym na sfd, rob mase do kwietnia potem, se redukcje walniesz, łatwo Ci pojdzie bo w piłe grasz, zobaczymy co ja zrobie jak sie zapuszcze , ładnie prowadzisz dziennik[img]../../buziaki/31.gif" alt="" />
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 61 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1051
Wtorek, dzień treningowy - piłka nożna
Witam.

Dzisiaj trening w gałę, a jutro po tygodniu niecwiczenia, idę na siłownie... będe jednak ćwiczył splitem 3x tydzień.

A ponieważ dziś mi się nudziło, postanowiłem zrobic relacje z mojego ulubionego posiłku, którego głownymi składnikami są ryż + piersi z kurczaka, czyli codzienny zestaw kulturysty….
Nie jadłem wiele odmian ryżu z piersią z kurczaka, ale z dotychczasowych ta smakuje najlepiej...




No wiec, na poczatek będziemy potrzebowac:
- ryż 100g
- piersi z kurczaka (ile kto chce, ja dałem 120g)
- sos spaghetti ŁOWICZ (nei wiem ile tu jest gram, w każdym badzrazie zawsze daje ok. połowe sloika)
- warzywa tj. papryka, cebula (mozna dodawac wedlug swoich potrzeb)
- oliwa z oliwek


Na początek bierzemy piersi przyprawione według upodobań. W moim przypadku są to: przyprawa kebab-gyros lub przyprawa do kurczaka.
Tak więc do gotującej się wody wrzucamy przyprawione piersi wraz z ryżem do jednego garczka, ponieważ nie chce mi się myć dwóch garnków, to robie to w jednym, wrzucając wcześniej pół kostki knorra, przez co ryż ma jako taki smak.
Niech pogotuje się to z 15-20 min.





W tym czasie bierzemy warzywa (papryka, cebula) i kroimy je w kostkę,


wrzucamy do malutkiego garczka lub na jakąś patelnie i przysmażamy je chwilę na oliwie.
Usmażone warzywa wrzucamy do sosu, który przed 2 minutami powinniśmy już wrzucic do garnka i gotujemy, dopóki nie zacznie wrzeć.




Ugotowany ryż odstawiamy na chwile, niech woda z niego „odejdzie”, piersi w tym czasie kroimy w kostkę i wrzucamy do gorącego sosu i zostawiamy na dwie minutki.

Gdy ryż będzie gotowy (suchy, w miare odwodniony), to wrzucamy go do garczka ze sosem, warzywami i kurczakiem, wyłączamy ogień i mieszamy wszystko ładnie.




Gotowe, smacznego ;)

a tak wygląda to 2 minuty później...




Przepis jest być może "normalny" dla wielu, ale jest dobrą odmianą dla suchego ryżu z mięsem

Poza tym przepraszam za prosty i być może niezrozumiały język, ale pisałem na szybko ;)

Zmieniony przez - maks10 w dniu 2008-11-04 17:01:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 61 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1051
Środa, 5.11.2008 - DZIEŃ TRENINGOWY, KLATKA + BICEPS + BRZUCH

Po tygodniu przerwy bylem na siłce....
Słowo najlepiej opisujące dzisiejszy trening: SPADKIII !!
Praktycznie 3tyg bez siłowni, zrobiłem w tym czasie 3treningi HST 15tek, ale to było takie machanie gównem...
Mam nadzieje, ze w ciągu 2-3 tyg wszystko wróci do normy....
Poza tym z dietą jest ciężko, wszystko przez stres...
jestem w okresie, w którym musze wybrac co dalej ze sobą zrobić, jeśli chodzi o siłownie i jeśli chodzi o inne prywatne rzeczy, w które nie będę się zgłębiał..
powiem tylko, ze wyglada to tak, ze przez 2 dni robie redukcje i obcinam kalorie by potem przez 2 dni robic mase i tych kalorii dorzucic.... a teraz jestem w okresie masowym

Dieta:
rano owsiane 100g + mleko + białko WPC 10g + orzechy laskowe 15g
w szkole:
kanapka 75g
szynka z indyka 50g
ser żółty 30g
orzechy laskowe 10g

znowu to samo, czyli:
kanapka 75g
szynka z indyka 50g
ser żółty 30g
orzechy laskowe 10g

poza tym na dlugiej przerwie w szkole zjadłem mcflurry w mcdonaldzie...
przedtreningowy
Ryż 100g + piersi z kurczaka 110g + sos spaghetti + warzywa + oliwa z oliwek 10g
+ dużo cukierków

potreningowy:
Ciacho z jabłkami i masą + gołąbki z ryżem i mięsem cielęcym, polane sosem

także powiem, że jem cala ustalona ilosc b/t/w + slodycze....
cos w tym jest, ze jedzenie slodyczy poprawia humor...
zyje w stresie od wielu miesiecy i mysle (choć moge sie mylic), ze to moze byc powod dla ktorego opycham sie tak smieciami...


Rozpiska z treningu:

Hantle skos górny - 12/10/8powt - 17/22/27kg
hantle prosta - 12/8/8powt - 22/27/27kg
hantle skos dolny 12/12/12powt - 17kg
rozpietki na prostej 12/12/9powt - 9kg/12kg/15kg

Zrezygnowalem ze sztangi z dwoch powodów:
- chce skupic sie na masie, a nie sile, a sztanga na plaskiej w tym przeszkadza, zawsze ciagnie, zeby zarzucic wiecej kg, a przy tym kuleje technika....
- no i na prowizorycznej silowni mam taka lawke, ze akurat tam gdzie najlepiej zlapac sztange, to tam są stojaki i trzeba brac szerzej, a klata wtedy slabiej pracuje, przynajmniej tak mi sie wydaje...

pamietam jak robilem hantle na skosie gornym 32kg x 8powt, za 2 tygodnie wlasnie tyle bede podnosil !!!
na hantlach na prostej juz brakło siły, przez to ze dawno splita nie jechalem tylko samo hst... a z tym sie wiaze wlasnie obecny brak wytrzymalosci

Biceps:

Unoszenie ramion ze sztanga prosta 12/10/8powt - 20/25/30kg
Unoszenie hantli z suplinacja na skosnej 3 x 8powt - 12kg staly ciezar
Unoszenie ramion z sztanga lamana na modlitewniku - 3 x 8powt - 16/21/26kg


Biceps mmm... nie robiłem go od lipca, bo przy hst zrezygnowalem z cwiczenia rak...
powiem tylko tyle, ze biceps byl zawsze moja najslabsza strona, przeciwnie do tricepsa i ze fajnie znowu ogladac mega pompe podczas treningu tej partii....

Po treningu walnalem ABS II poziom 3

no i to by bylo na tyle... w pt walne, nogi + barki + przedramie lub plecy + triceps + kaptury... jeszcze nie wiem...
pozdr

Zmieniony przez - maks10 w dniu 2008-11-05 20:47:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 61 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1051
Czwartek, dzień treningowy - piłka nożna

Elo, dziś trening piłki nożnej....
Troche się spociłem i odstresowałem, futbol mi w tym pomaga

Dieta, powiem, że dziś lepiej... wszystko dobrze, poza tym, że kilka cukierków zjadłem, ale poza tym to nie mam chcicy jak codzień na fast food albo coś innego... wiec jest dobrze

Nie ma sie co rozpisywac... jutro robie PLECY + TRICEPS + KAPTURY, a jednak nie nogi z barkami, bo w sobote mam mecz, a nie lubie grac na zakwasie...

pozdr
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinie mile widziane!! !!!! !!!! !! ! ! ! ! ! !

Następny temat

Trening.

WHEY premium