Mam 15,5 lat waże 48kg i mam wzrost 165

szczerze to ten traczyk co go miałeś to jest książka straznie "po łebkach" że tak powiem . ale to co jest tam napisane to chyba jest oczuwiste że jak ktoś cieżko pracuje od młodych lat nie dostraczając podstawiowych składników odżywczych to i hormony tu nic nie zdziałają bo przeciez one tylko pobudziają a nie budują. nie wiem co ma do tego turner... to jest choroba genetyczna.

ale i tak wiemy, że podstawową role grają geny i tutaj nikogo nie oszukamy ;)

no wiem ale tak mi endokrynolog powiedział jak byłem tydzień temu, specjalnie głodzony w domu nie byłem więc z genów wyszło chyba wszystko, chociaż dziwna sprawa bo jak podłoże sobie wzrost na siatke centylową kilka pomiarów 2,7,8,11,rok życia to wychodzi że powinienem mieć 175 wzrostu i mniej wiecej wzrost szedł 25 centyl, i dziwna sprawa bo mam 170tak jakby mi kilka cm coś zjadło, organizm był odzywiony głodowany nie byłem, i pytam jakie to niby czynniki mogły tak zsprawić że jest tak a nie inaczej, a ona yyy yyy yyy nie wiem nie potrafie tego wytłumaczyć, i powtarza caly czas że dużo czynników środowiskowych wpływa na wzrost no to ja jakie że teraz mam 170 a nie 175 jak powinienem mieć a ona Nie wiem nie mam czasu na dyskusje ! BYłem akurat odbierać wyniki kortyzolu między 50 a 250 wyszedł 156 chyba to dobry nie ? No i powiedziałem a co jakby podać lek genotropin to rzuciła się kuracja hormonem wzrostu 40 tysięcy złotych(fajnie że nielegalnie jintropin i inne można dostać po niższych cenach, ale mniej wiecej zależnie od specyfiku wychodzi 4-10 tys za miech kuracji, zreszta to tak orientacyjnie bo nie chce tu głupoty palnąć ) może dojść do akromegalii bla bla i morały inni jeżdzą na wóżku jak wychodziłem to nie truj sobie zdrowia itp. Ci lekarze polscy endokrynolodzy to naprawde była w szoku że coś takiego wiedziałem. Co do autora tematu to jak masz 165 i pójdziesz do lekarza endokrynologa i masz 15 lat zapomnij o wspomaganiu farmakologicznym to są sępy podchodzą do tego niechętnie i w sumie to szkoda słów... takie sprawy trzeba załatwiać w wieku 12-13 lat wtedy można coś zdziałać a nie w wieku 15-16 lat ( szkoda że w wieku 12 lat taki mądry nie byłem no ale trudno )

a kiedy zaczołeś ćwiczyc??? to tez należy do czynników środowiskowych. zbytnie obciążenie kręgosłupa i innych kości długich może zachamowac(spowolnić) ich wzrost.

no tak ale taki wysiłek jak inne dzieci polatac za piłką albo i mniej więc nie na siłek w gimnazjum chodziłem w 1 i 3 klasie no ale nie było przysiadów i mc dwa obciążenia nie przekraczające 70 kg na płaskiej i wogule bez żadnego ułozonego planu ćwiczeń maszyny itp steperki inne pier.dółki Więc nie to nie miało prawa mieć wpływu paliłem między 14a 15 rokiem życia ale to nei ma wpływu no także innych się nie doszukałem no chyba że o jakiś wiesz ?

mysle ze te czynniki w jakimś stopniu mogły mieć wpływ ćwiczyleś np nogi na maszynie(obciazone kości nóg i miednica). wyciskanie na barki(obciazony kręgosłup)ale teraz to można tylko spekulować.

ja w Twoim wieku o ile dobrze pamietam bylem nizszy niz Ty kolego :) dzisjaj mam 24 lata i 177cm :)

A ja mam 12 lat i 175 cm wzrostu. Nie oszukuję :)