Niedawno zaczalem przygode z silownia a co za tym idzie rowniez ze zmiana trybu zycia, nawykow zywieniowych itd...
Mam pytanie odnosnie aerobow. W zwiazku z tym ze to moje pierwsze kroki czytalem troche na ten temat i mam kilka watpliwosci.
Chodze na silownie 3 razy w tygodniu (srednio moje treningi trwaja tam godzine), do tego zestawu chce dorzucic 3 razy w tygodniu aeroby aby spalic zbedna tkanke tluszczowa lecz nie kosztem masy miesniowej, utrzymac sie w dobrej kondycji fizycznej, a po osiagnieciu zamierzonej redukcji tluszczu pozostac na tym poziomie i utrzymywac mase miesniowa jednoczesnie kontynuujac wykonywanie aerobow.Zdaje sobie sprawe zebym spalil tluszcz musze miec ujemny bilans kalorii (i nie tylko) dlatego zamierzam o to zadbac odpowiednia dieta.
Aeroby zamierzam wykonywac w dni w ktorych nie jestem na silowni.
Docelowo kazdy trening aerobowy ma trwac 30 minut (5 min. rozgrzewki w przecietnym tempie, 20 min tempa docelowego - w moim przypadku 130-180, 5 min "schlodzenia" w przecietnym tempie).
Bede zaczynal powoli i stopniowo zwiekszal czas oraz intensywnosc treningu aerobowego az do osiagniecia tych magicznych 30(45min)ale prosze o pomoc i opinie co powienienem zrobic i jak bo chce to robic dobrze:
1. Czy to dobrze ze aeroby bede robil wieczorami(bieganie)??rano nie moge.
2. Czy jesc cos przed??Jesli tak to co i ile wczesniej??Czy jesc po aerobach i czy wogole jesc jezeli bedzie to mialo byc przed snem??
3. Czy wogole aeroby wieczorami przed snem sa dobrym pomyslem??
4. Tak jak napisalem chcialbym spalic zbedny tluszcz ale nie tracac przy tym miesni wypracowanych na silowni. Czy takie wykonywanie aerobow nie spowoduje tego?
Z gory dzieki.