Otoz mam jakies 173cm wzrostu i 62kg wagi, moj cel to pozbycie sie nagromadzonego tluszczu i uwidocznienie troche miesni.Moja dieta wyglada mniej wiecej tak:
sniadania to zazwyczaj twarog + owoc najczesciej banan lub jajka na twrdo/jajecznica lub platki owsiane.
obiad zastepuje koktajlem bialkowym
na kolacje najczesciej jem jogurt naturalny lub koktajl.
Miedzy "posilkami" jakis owoc lub migdaly czy pestki dyni.Zrezygnowalam calkowicie ze slodyczy i potraw smazonych. 4 razy w tygodniu cwicze 15min na silowni robiac tzw.hity?pozniej areoby.Najgorsze jest to ze kiedy na poczatku na obiad jadlam rybe lub piersi z kurczaka + warzywa moja waga rosla.Diete stosuje od jakis 4tygodni i wychodzi na to ze zrzucam jakis 1kg na tydzien czyli niby wszystko w normie ale wkurza mnie to ze aby kg lecialy w dol nie moge jesc niczego innego....Rowniez wiem ze kiedy przybywa miesni waga automatycznie staje sie wieksza itd.Ocencie mi ta moja "niby diete" i poradzcie cos bo jestem juz cala glupia.Pozdrawiam i z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi.