Może najpierw trochę o sobie:
płeć:kobieta
wiek:24
wzrost:164
waga:56kg
mój problem: mam trochę zbędnego tłuszczyku głównie w dolnych partiach ciała. Z powodów różnych wcześniejszych przejść, moje ciało trochę przedwcześnie się postarzało i niestety zaczęło tu i ówdzie obwisać... Zależy mi głównie na ujędrnieniu, wyrobieniu mięśni(głównie pośladki i uda) i podniesieniu tego wszystkiego z powrotem w górę :) Przy okazji chętnie pozbędę się ok 4 kg. Z tego co zdążyłam już wyczytać, najlepsze będą ćwiczenia siłowe a nie aerobowe? Czy się mylę?
Niestety nie mam zbyt dużo czasu i mogę sobie pozwolić jedynie na 2-3 wizyty w siłowni tygodniowo... Jeśli chodzi o dietę, nie mam z tym problemu ale przecież dietą nie ujędrnię ciała...
Proszę o pomoc. Jakie ćwiczenia będą dla mnie najlepsze?
Czy lepiej najpierw spalić zbędny tłuszczyk a pózniej wziąć się za mięśnie czy skoro nie ma go zbyt wiele to zredukuje się podczas ćwiczeń na rzezbę?
Z góry ostrzegam,że nie znam się zbytnio na terminologii więc za ewentualne gafy przpraszam:)