Silka a robota

Niedlugo konczy mi sie staż i bede musial poszukac sobie nowej pracy bo *****y nie daja mi umowy o prace Pewnie przyjdzie mi za******lac gdzies i mam pytanie czy ktos z tego forum ciezko pracuje fizycznie i do tego chodzi na silownie?? Zastanawiam sie czy bede miec sily na to zeby chodzic na silke i ciezko pracowac. Jak ktos robi ciezko itp. to prosil bym zeby napisal gdzie i czy daje rade zrobic mase bo nie wiem czy jest sens a checi mam duze. Bede miec jakies 500-600 zl na odzywki typu gainer itp. i do tego darmowa diete dzieki rodzicom ale problem mysle bedzie w moich nogach czy wytrzymia?

Ja całe 3 miechy pracując 10 godzin na budowie i ćwiczyłem na siłce ,jakoś tak było że człowiek padał z nóg ale jak zaszło się tylko do mordowni to się nie wychodziło zanim trening się nie skończy a jeśli do tego masz taką kasę na wspomagacze to nie powinno cię to zniechęcić

Również pracowałem na budowie i ciężko mi było ćwiczyć na siłowni byłem tak zmęczony, że wolałem położyć sie i odpocząć.

ja pracuje na kopalni trenuje przed pracą oczywiscie ze idzie zrobic mase

Robilem nocki po 10h caly czas na nogach i na silke szedlem ale czesto nie mialem mocy wiec po ****u byl wted ten trening. Z tym ze mocy nie mialem z wlasnej winy bo wstawalem o 17 a przed 18 bylem juz na silce ledwo co obudzony o 20 juz bym mial moc ale na 22 musialem znow do roboty i do 8 az w robocie wiec ciezki byl rozklad dnia. Teraz jak robie od rana to zupelnie inaczej trneing wyglada.