Zakwasy lub ich brak?

Witam. Mam ważne pytanko. Od 2 tygodni zmobilizowałem się i zacząłem ćwiczyć na siłce. Ćwiczę co 2 dni. Na początku miałem zakwasy. Od 2 treningów dałem z siebie wszystko, nie miałem już na nic siły a zakwasów już nie mam. Znaczy trochę czuje "to coś :D" ale nie męczy mnie to tak jak kiedyś, są o wiele mniejsze. I oto moje pytanie: Czy po treningu powinienem mieć zakwasy? Pytałem znajomych to jedni mówią że jak są zakwasy to bardzo dobrze, inni że źle i za mało ćwiczyłem i powinienem mieć zakwasy. Ja od kilku treningów wyciskam całą siłę z siebie. Max na klatke podnosze narazie 55kg (wiem, żal) a pod koniec treningu ledwo co brałem 40kg. A więc powinienem mieć zakwasy? Czy nie przejmować się nimi i dalej ćwiczyć i będą efekty?

zakwasy nie są miernikiem dobrego treningu na początku się pojawiły bo zostały zaatakowane nowym bodźcem , a teraz po kilku treningach nastąpiło naturalne zjawisko czyli adaptacja do nowych warunków mięśnie sa "przygotowane" na kolejny atak .Teraz staraj się regularnie dokładać ciężaru aby mięśnie były atakowane mocniejszymi bodźcami

pozdro

Aha. A teraz mam inne pytanko. Jeżeli robie więcej powtórzeń mniejszymi ciężarami to idzie mi bardziej w siłe a jeżeli robie większymi ciężarami mniej powtórzeń to w rzeźbe? Jak to z tym jest?

Generalnie
mała ilość powt 1-5 cieżar duży ok 90% ciężaru maksymalnego stymulujemy rozwój siły

duża ilość powtórzeń z mniejszym ciężarem wytrzymałość mięśniowa

To czy chcesz poprawić wielkość masy mięśniowej czy gęstość mięśni zależy w głównej mierze od diety

pozdro