Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
dzięki za słowa wsparcia bo ja faktycznie zaczynam być niecierpliwa i zrezygnowana i szukam wszystkiego co mi by mogo pomóc a zwłaszcza jak zwidze że moje kumpele osiągają dobre a nie które nawet bardzo dobre rezultaty i to w któtkim czasie to aż mi sie płakać chce ale cóż muszę chyba nauczyć się cierpliwości i wytrwałości bo inaczej oszaleje i musze chyba faktycznie podejść do tematu i np.pobiegać bo na rower to już troszke za zimno chyba że na siłce bo na steper to sie troche obawiam o łydki które i tak są zabardzo unięśnione w stosunku do całej reszty
mam pytanko jeszcze gdzie bym mogła znaleźć jakieś że tak powiem dokładniejsze przepisy na dzienne spożywanie odpowiednich produktów czy poprostu muszę kupić sobie kniżke KWAŚNIEWSKIEGO I NAUCZYĆ SIĘ SAMA KOMPONOWAĆ POSIŁKI ale na sam początek przydałaby sie jakaś podpowiedź
aha i jeszcze jedno
E-LITE sorki że tak wtedy odpowiedziałam wiem że to był żart i że nie chciałeś mnie urazić ale czasami miewam takie głupie nastroje- jeszcze raz sorki ja sama czasami nazywam się ,,starą dupą,,mam nadzieję że ja cię nie uraziłam swoim że tak powiem odpyskiem jeszcze raz sorki
dzięki za wszystko jak już się we wszystkim połapie to się odezwę ale i tak dalej będę czytać posty aby wiedzieć więcej
dzięki jeszcze raz narazie pa
pozdrawiam
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Polecam Atkinsa z drobną modyfikacją - jeśli stale ćwiczysz, możesz wykorzystać weekendy na podładowanie glikogenu i wtedy większość kalorii z węglowodanów pójdzie w mięśnie. A od poniedziałku znowu 20g węgli dziennie max
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."