SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Breatharianizm - Praiwe jak rośliny

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15974

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
... Czy można żyć bez jedzenia?

Z przekazanych przez redakcję informacji wynika, że mój artykuł we wrześniowym Numerze nieznanego Świata o breatharianiźmie, czyli o odżywianiu pranicznym wywołał duże zainteresowanie Czytelników. Przedstawiłem w nim dwie pionierskie postacie w tej dziedzinie: Australijkę Jashmuheen, która już od 7 lat nie
musi spożywać jedzenia, oraz Kamillę - mieszkającą w Wielkiej Brytanii Polkę. Jest ona pierwszą osobą w Wielkiej Brytanii, która zaczęła odżywiać się ciekłym światłem.

Od powstania tej publikacji sporo się zmieniło. Przede wszystkim powiększyła się liczba osób eksperymentujących w tej dziedzinie. Wzrosła również liczba badań naukowych, które dopuszczają możliwość pranicznego odżywiania, empirycznie potwierdzając ten fakt, jakkolwiek do końca nie są w stanie go wytłumaczyć.

Obecna liczba osób w Wielkiej Brytanii, które odrzuciły tradycyjne odżywianie wynosi około 100, a Niemczech aż 2000. Prawie codziennie słyszy się o kimś nowym, kto w zadziwiający sposób dostroił swój organizm do tego procesu, a przeciętna wieku ludzi, dojrzewających do praniczengo odżywiania oblicza się na 47 lat, choć są w tej grupie zarówno osoby bardzo młode, jak i zdecydowanie starsze.

Na czym polega odżywianie praną

Zacznijmy od przypomnienia, że odżywianie praną nie ma nic wspólnego z dietę ani postem. W ujęciu chrześcijańskim, jeśli ktoś nie ma bardzo mocnego powiązania z Bogiem, to tym samym nie posiada warunków i możliwości takiego odżywiania. Kamilla uważa, że na odżywianie się tym sposobem pozwala jedynie nasza głęboka wiara w istnienie Siły Wyższej i osobiste doświadczanie tej siły. Dochodzi do tego w wyniku złożonej inicjacji duchowej, w żadnym, więc przypadku nie poleca się tej metody osobom nieprzygotowanym (były już trzy przypadki śmierci wskutek zignorowanych zaleceń!). Cały proces nie ma także nic wspólnego z anoreksją. Polega ona na czerpaniu energii potrzebnej do odżywiania organizmu bezpośrednio ze Źródła - innymi słowy ze świata duchowego i utylizacji tego odżywiania dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Mówi się w tym kontekście o ciekłym świetle lub pranie, a ludzie, którzy dostroili się do tej formy odżywiania, są nazwani breatharianami - od angielskiego słowa breath - oddech.

Nauka, ezoteryka,mistycyzm czy kosmologia?

Istnieje wiele płaszczyzn, na których można rozważać i udowadniać prawidłowość tego fenomenu. Procesowi odżywiania światłem towarzyszy na przykład dobre zdrowie. To ważne, biorąc pod uwagę, że wielkie koncerny farmaceutyczne każdego roku inkasują 179 bilionów dolarów za sprzedawane leki zażywane przez miliardy ludzi na świecie. To właśnie stanowi podstawowy powód, dla którego centra naukowe sponsorowane przez potentatów przemysłu żywieniowego i farmaceutycznego albo nie podejmują badań tego typu zjawisk, albo ukrywają ich rezultaty. Łatwo, bowiem sobie wyobrazić. Co by się stało- z punktu widzenia ich krociowych zarobków- gdyby coraz więcej osób przestało jeść i przestały ich nękać różnorakie choroby?

Tymczasem 10 lat badań naukowych prowadzonych w USA przez fizyków nuklearnych udowodniło, że ludzie nie muszą rzeczywiście jeść i są w stanie zastąpić żywienie praną, czyli energią życiową.

Niestety, informacje na ten temat nie są publikowane. Naukowcy ograniczają się jedynie do ogłaszania rezultatów badań za pomocą tej formy energii w sferze leczenia AIDS i raka. Dzięki temu unikają konfrontacji z amerykańskim przemysłem żywieniowym.

Wiadomo, że 99,5% atomu to pusta przestrzeń, w której, według hipotez, może znajdować się energia praniczna i może ona w specyficzny sposób uwalniać się i być absorbowana (z Kosmosu - coś w rodzaju fotosyntezy) z pominięciem bazy węgla.

Kamilla, pierwsza Polka - breatharianka podkreśla, że oprócz ciała fizycznego oraz aury (ciało astralne, emocjonalne, mentalne itd.) istnieją jeszcze ciała świetliste, np. ,ciało diamentowe, na poziomie którego - najczęściej w trakcie snu - może nastąpić transfer ciekłego światła, czyli energii życiowej. Mówi ona też o zjawisku, które, jej zdaniem rozpoczęło się w 1972 r., kiedy Ziemia jako planeta znalazła się w najbardziej destrukcyjnym w ostatnich czasach stanie. Na pomoc miały nam pośpieszyć istoty z systemu Syriusza, które poprzez utworzone kanały energetyczne przesyłają nam w tej ważnej dla Ziemi chwili specjalną energię i informację, chcąc nas uchronić i podciągnąć energetycznie. Kamilla mówi, że nigdy wcześniej w naszych czasach odżywianie się praniczne nie było możliwe na wielką skalę. Trzeba bowiem wcześniej wejść na wyższe poziomy energetyczne, gdzie już dawno, dawno temu znajdowaliśmy się jako ludzie ( być może przed skonsumowaniem z Drzewa Dobra i Zła i wygnaniem z raju za przyzwoleniem Boga?).

Na podstawie informacji otrzymanych drogą wizji Jasmuheen utrzymuje, że w przyszłości proces dostrajania się do wspomnianych możliwości okaże się powszechny, że ludzkość będzie z łatwością mogła go przejść w ciągu 100lat. Mówi ona o dostrajaniu się poprzez oddychanie, pracę ze światłem, a także dźwiękiem.

Prana jest wytwarzana w organizmie w sposób naturalny. Jeżeli ludzie medytują, wznoszą swoją energię kundalini i w wskutek tego produkują i absorbują więcej prany.

Energia nie zużywa się i nie znika, może ona tylko zmienić swoją formę. Tu warto zauważyć, że dla chińskich praktyków Qui Gongu uzdrawianie np. złamanej kości przedramieniowej nie nastręcza większych trudności. Wystarczy oddziaływanie przez nich energią chi przez parę godzin, a czasem zaledwie kilka minut, by prześwietlenie pokazało brak jakiegokolwiek śladu złamania.

W Chinach, podobnie jak w krajach kultury Zachodu, także rozwija się trend do odżywiania pranicznego. Jest on znany pod hasłem BIGU. Tam proces przechodzenia jest spontaniczny. Pod wpływem zbiorowych spotkań z ni zwykłymi mistrzami chi uczestnicy natychmiast osiągają taki stopień oczyszczenia, połączenia i energii, że po spotkaniu 300, 600, a często nawet więcej ludzi zostaje dostrojonych do odżywiania pranicznego.

Istnieją w tej mierze konkretne badania naukowe, prowadzone przez profesora Lu Luzn, który koordynuje współpracę pomiędzy praktykami energii życiowej chi i naukowcami. Na chińskim rynku zostało opublikowanych na ten temat około 60 pozycji książkowych, z których tylko parę przetłumaczono na język angielski (np. Pong Dong - Chinease Superpsychics).

Niemiecka mistyczka, Teresa Nauman, która już w latach powojennych była wolna od przyjmowania pokarmów - bardzo cierpiała, gdyż dobrowolnie łączyła się ze świadomością Chrystusa, z jego dziełem jako drogą rozwoju i doskonalenia się duchowego. W jej przypadku można mówić o mistycznym kontakcie z Bogiem, Jezusem i aniołami jako siła napędową fenomenu. Ze swojej strony Jasmuheen potwierdza niezbędność okazania przez człowieka zaufania Bogu i otwarcie się na jego Jego działanie. Natomiast Kamilla dygresyjnie wspomina - Był czas, kiedy odczuwałam trudny do zniesienia ból w okolicy dłoni i stóp. Myślałam, że to pewnie Bóg chce mnie obdarować stygmatami. Natychmiast powiedziałam: jeżeli dasz mi, Boże, stygmaty, to koniec. Nie wyjdę nigdzie i nikomu się nie pokażę. I ból przeszedł.

Jak przygotować się do odżywiania pranicznego?

Po pierwsze należy oddać wszystko woli Boga. Bazą dla takiego modelu życia jest bowiem rozwój duchowy i kontakt ze Źródłem (Bogiem). Dla osób o mniejszym duchowym zaangażowaniu wstępną fazą do dostrajania się musi być pozbycie się z organizmu toksyn. W osiągnięciu tego celu pomaga również harmonia życiowa oraz pełnia zdrowia i sił fizycznych.

Na czym polega proces dostrajania się pranicznego?

Dostrajanie może odbywać się stopniowo przez wiele lat, kiedy zapotrzebowanie na tradycyjnie pojętą żywność sukcesywnie zmniejsza się. Jest to również możliwe w efekcie 21- dniowego procesu inicjacji, zgodnie ze ścisłymi instrukcjami osób, które proces ten przeszły.

Czy odżywianie praniczne mogłoby być globalne?

W wyniku dwóch lat obserwcji prowadzonych przez Jasmuheen na 100 osobach są następujące : 66% z nich twierdzi, że ich stan zdrowia poprawił się, mimo iż 80% było zdrowych przed przystąpieniem do procesu inicjacji. Kamilla przed wspomnianym 21- dniowym okresem miała słabe wyniki krwi, podejrzewano u niej cukrzycę. Po dostrojeniu organizmu jej wyniki stały się bardzo dobre. Do procesu o jakim mowa, najczęściej przystępują ludzie (87% ankietowanych) od wielu lat praktykujący medytację i bardzo rozumiejący metafizykę. Wszyscy oni podkreślają, że odżywianie praniczne pomogłoby w likwidacji głodu na świecie. Gdyby wszyscy nauczyli odżywiać się pranicznie (efektem towarzyszącym jest uczucie altruizmu), pozwoliłoby to, ich zdaniem, na bardziej sprawiedliwy podział dóbr. Ponadto wyeliminowałoby w ten sposób wszystkie choroby, ponieważ organizm zasilany tymi energiami nie choruje.

Jest wiele bardzo istotnych pytań, które Jasmuheen zaleca zadawać sobie samemu przed podjęciem finalnej decyzji. Najważniejsze z nich to: czy jestem przekonany na 100%, że to jest dla mnie, czy jestem przygotowany na wszystko co może się wydarzyć i wreszcie, czy jestem w stanie - o ile zajdzie taka potrzeba - zrezygnować z dotchczasowych poglądów, pracy, znajomości i powiązań itd.

Najcięższe momenty dla Kamilli

W czasie 21- dniowego procesu dostrajania się, którego duża część polegała na nie przyjmowaniu ani pokarmów ani napojów, Kamilla czuła się tak osłabiona, że nie była w stanie nawet sama usiąć na toalecie. Nogi - szczególnie stawy- powodowały wielki wręcz nie do zniesieia ból. W strefach organizmu, w którym znajdowało się najwięcej toksyn, oczyszczanie przebiegało najwolniej.

Czy breatherianie nic nie jedzą?

Na początku drogi breatharianie nie mogli niczego jeść, ponieważ media - dostrzegając ich z listeczkiem rośliny w ustach - natychmiast podważyłyby ich wiarygodność. Dzisiaj nie chodzi już o całkowite niejedzenie. Chodzi o wolność i udowodnienie sobie, że człowiek może być odżywiany bezpośrednio przez Boga. Stosunkowo trudne do pokonania jest emocjonalne i mentalne przywiązanie do smaków i zapachów. Dlatego Kamilla niekiedy całymi tygodniami nic nie je ani nic nie pije, czasami jednak lubi spożyć szklankę dobrego wina, cappucino czy nawet śledzika. Jej kuchnia wygląda jak mała szafka, w której trzyma ciasteczka dla znajomych i coś do picia.

Czy waga ciała utrzymuje się na zdrowym stabilnym poziomie?

Przekazanie organizmowi instrukcji powoduje utrzymanie wagi na tym samym, określonym przez nas poziomie. W przypadku utraty paru kilogramów często wystarczy odpowiednio zaprogramować się i po paru godzinach waga powraca do normy.

Istota breatharianizmu

Praktycy Qui Gongu rozwijają u siebie trzy walory życia. Są nim Boska Miłość, Boska Mądrość i Boska Moc. Podobnie postępuje Jasmuheen. Samo odżywianie praną nie jest istotą życia ludzi, którzy na nie przechodzą. Istotą tą jest niesienie innym miłości i mądrości pochodzącej od Boga. Dlatego ci, którzy się dostroili, nie chcą mówić o breatharianizmie jak o niejedzeniu samym w sobie. Mówią oni o potrzebie dzielenia się duchowością i tym sposobem wspomagania całej planety i jej społeczności. Zwracają uwagę na codzienną medytację jako kontakt z Bogiem; na rozumienie praw uniwersalnych i działania twórczego umysłu; na dietę wegetariańską stosowaną z pożytkiem dla własnego zdrowia, codzienne ćwiczenia fizyczne, aby nasze ciało jako świątynia ducha było sprawne, a także bezinteresowną służbę innym. Ważne jest traktowanie siebie nawzajem z miłością, honorem i szacunkiem.

Zdrowo pojęta religia i rozwój duchowy zmierzają w tym samym kierunku. Te aspekty duchowości są przerabiane kursach duchowego uzdrawiania, są one też niezbędne do wyleczenia i nadania życiu sensu. To coś w rodzaju regulaminu gry na tej planecie, jeśli chcemy być zdrowi i szczęśliwi, bez względu na to, czy pragniemy zostać breatharianami czy wolimy absorbować siły życiowe z klasycznie podanego obiadu.


:mrgreen:

źródło: http://www.geocities.com/duchoweuzdrawianie/art_1.html


To chyba do tego działu
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
Mam tu też pytanie do Skalara i innych znawców. Ile energia słoneczna ma kcal i białka ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 1643 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16475
Taaa, chciałbym zobaczyć na własne oczy, że gostek przez miesiąc czasu nie je, inaczej nie uwierzę w coś takiego. Jak dla mnie mogą odżywiać się nawet pyłem gwiezdnym ale czymś muszą się odżywiać. Gdyby to była prawda to byłoby niezłe halo w mediach o tym.
To powinno iść na FZN a nie tutaj ,jak dla mnie to szwindel grubymi nićmi szyty aby udowodnić "potęgę wiary"

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2008-11-09 17:52:49
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 878 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 40578
To jest prawda ale jak ktos wszystko pojmuje tylko i wyłącznie fizycznie to ciezko bedzie mu w to uwierzyc,
oni pozyskują bezpośrednio czystą energie, a ty pozyskujesz energię z trawionego pokarmu
1

"Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną."
Mat 26, 52.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 2733 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16414
Fajne sie robi sensacje.
Jest tez takie cos jak zycie bez picia wody,a czerpanie jej z kapieli,prysznicu itd.,ogolnie podczas mycia,bo podobno sie "wchlania" przez skore.
Kiedys ogladalam glupi program "Bar" i tam wlasnie Ukrainka jakas tak robila.
Y,tylko ona chyba wtedy nie jadla tez,bo przeciez w pokarmie jest woda i juz takie ciekawe by nie bylo

Zmieniony przez - Hihihehe w dniu 2008-11-09 17:58:31
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 1643 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16475
Ja nie pojmuje wszystkiego fizycznie, ale jak pojmuje coś niefizycznie to muszę mieć mniej więcej informacje dlaczego tak jest U mnie nie ma że słońce świeci, ja muszę wiedzieć dlaczego słońce świeci. Nie jestem ateistą, wręcz przeciwnie ale olewam wszystkie religie jako zwyczajne ludzkie manipulacje mające na celu zdobycie władzy, uważam też, że ludzki umysł ma moc o wiele większą niż się wydaje i efekt placebo to tylko pierwszy szczebel długiej drabiny możliwości ludzkiego umysłu.
Gdzieś czytałem, że każdy człowiek ma gen wiary który występuje w każdym z nas, u jednego mocniejszy, u innego słabszy ale ma go każdy i myślę, że źródła wszystkich dziwnych rzeczy należy szukać w tym miejscu. Jestem zdania, że to nie Bóg stworzył człowieka, ale najpierw określił prawa fizyki(no inaczej nie umiem wytłumaczyć sobie ich istnienia), potem prawa fizyki stworzyły świat, potem świat stworzył człowieka a Bóg zobaczył w nim potencjał i pomógł w ewolucji w efekcie czego jesteśmy jacy jesteśmy. Idąc tym torem ów gen byłby malutkim kawałkiem Boga w każdym z nas, którego być może da się używać i dokonywać rzeczy ujętych jako "nadludzkie" i "paranormalne".
Ja w ten sposób tłumaczę sobie wszystkie zjawiska niewyjaśnione
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
Dobra panowie, ale czy jest wersja tego na masę ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 2733 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16414
W przypadku utraty paru kilogramów często wystarczy odpowiednio zaprogramować się i po paru godzinach waga powraca do normy.

Skoro nie jedzac mozna wazyc wiecej,to ponad norme tez powinno jakos moc.Wystarczy,ze sie zaprogramujesz


W wikipedii jest bardziej realnie napisane:

Dzisiejsze naukowe teorie na temat odżywiania oraz zdrowy rozsądek mówią, że każda osoba przestrzegająca tej diety umarłaby z głodu (przy braku jedzenia), lub pragnienia (przy braku jedzenia i wody).

Nie ma akceptowanych naukowych dowodów na tezy wysuwane przez niejedzących. Jedyna niejedząca osoba poddana badaniom - Ellen Greve (znana jako Jasmuheen), w australijskim 60 Minutes - została chora i wyczerpana po kilku dniach bez jedzenia i wody, podając stres i zanieczyszczenie za powód jej objawów.

Znane śmierci Verity Linn i Lani Marcia Roslyn Morris, próbujących breathariańskiej "diety", spowodowały dalszą krytykę ruchu. Do dzisiaj z niejedzeniem były łączone trzy śmierci.

Ruch niejedzących ucierpiał wskutek spadku wiarygodności kilka lat temu, kiedy to kolejna z jego znaczących osób, Wiley Brooks, została złapana na zamawianiu w hotelu kanapki z bekonem, sałatą i pomidorem. W Autobiografii jogina Paramahansa Yogananda przytaczał dwa rzekome historyczne przykłady niejedzenia, Giri Bala i Teresy Neumann.
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

jakie ćwiczenia, potrzebuje rady

Następny temat

dieta na mase do oceny

WHEY premium