SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pytanie o kurs Krav Magi

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1983

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5
Witam

Mam pytanie odnośnie samoobrony, a w szczególności Krav Magi. Chciałbym pójść na podjąc się uczęszczania na taki kurs, ponieważ, jak wiadomo, nasz świat nie należy do najbezpieczniejszych. Odkąd dowiedziałem się co nieco odnośnie KM zainteresowałem się tym tematem, głównie ze względu na to że jest to (wg Wikipedii) system walki, nie sztuka walki. Otóż interesuje mnie jedynie trening i nabycie umiejętności pozwalających nie dać się pokonać na ulicy przez, powiedzmy, ludzi o nieczystych intencjach; nie zdobywanie pasów mistrzowskich i tytułów, to nie moje hobby. Mówiąc wprost, chciałbym nauczyć się lepiej bić, poprostu, dla siebie no i oczywiście bliskich.
Po przeczytaniu kilkunastu wypowiedzi (na różnych forum) ludzi o większym doświadczeniu niżeli moje, odnośnie KM, mam co nieco wątpliwości. Otóż większość opinii była niepochlebna, że jest to nieskuteczny system walki i strata pieniędzy. Niektórzy opowiadali również że to system dla ludzi mających jakieś już doświadczenie w dziedzinie sztuk walki, nie dla 'żółtodziobów'.
Przez 2.5 roku, ponad 5 lat temu od teraz, trenowałem Karate Gosoku-Ryu. Doszedłem do pomarańczowego pasa, potem motywacja opadła. Mimo tego uważam że moje doświadczenie jest znikome, tzn. wiem jak uderzyć i tyle.. ale rzadko 'walczyłem'. Niespodobało mi się to że nawet na Kumite nie rozwijałem odporności na stres, psychologicznej strefy walki i skoro lęk przed wrogiem pozostał, ten paraliżujący, dałem sobie z Karate spokój. I również dlatego interesuje mnie KM, ponieważ napisano w niektórych źródłach że skupia się również na rozwoju psychiki adepta/studenta, zachowaniu spokoju wobec realnego zagrożenia etc.
Wobec powyższego zwracam się z pytaniem o poradę w mojej sytuacji do kogoś o większej wiedzy / doświadczeniu odnośnie sztuk walk. Czy powinienem spróbować KM, czy może coś innego by pasowało do mojej sytuacji? Słyszałem np. dużo dobrych opinii o Kick Boxingu, Taekwondo i Sambo, ale wydaje mi się że bardziej są nastawione na treningi wyczynowe, t.j. aktywne uprawianie sportu niżeli nabycie umiejętności.
Na zakończenie dodam że kondycyjnie nie jestem w najlepszej formie - 15 kilo nadwagi, ale chodzę (sporadycznie, znaczy się raz na 1.5 tygodnia) na basen, marszobiegi i pracuję fizycznie (i.e. nie siedząco).

Pozdawiam.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Na temat kursów samoobrony już się wypowiadałem tutaj i nie jest za ciekawie dlatego jak już polecałbym Ci jako taką sekcję - a w jakim mieście mieszkasz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5
Mam rozumieć że większość z tych kursów tak naprawdę niczego pożytecznego nie uczy?
Mieszkam w Grójcu w maz., 40 km od Wawy na południe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Jeśli chodzi o kursy samoobrony to przedstawiłem jak to wygląda w osobnym temacie https://www.sfd.pl/Kursy_samoobrony-t424067.html 

Ogólnie jeśli chodzi o tego typu zajęcia to niestety mało czego można się tam dobrze nauczyć. Ceny są dość wygórowane a instruktorzy mogą zdarzać się niekompetentni, tym bardziej, że papiery to niespełna 2000 zł a za umiejętności klienta po kursie tak właściwie nikt nie odpowiada.

W Grójcu jak się nie mylę działa oddział SKMP. Z tego co widziałem na stronie to treningi prowadzi Dariusz Kołodziej, którego miałem okazję kiedyś poznać osobiście.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5
Rzeczywiście, oddział radomski prowadzi treningi w mojej miejscowości. Człowiek sam nie zna swojego miasta...
Dzięki za sprostowanie i odpowiedzi.
Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1025 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2631
Raydes napisał: "Mimo tego uważam że moje doświadczenie jest znikome, tzn. wiem jak uderzyć i tyle.. ale rzadko 'walczyłem'. Niespodobało mi się to że nawet na Kumite nie rozwijałem odporności na stres, psychologicznej strefy walki i skoro lęk przed wrogiem pozostał, ten paraliżujący, dałem sobie z Karate spokój."

Te dwa zdania zacytowane powyżej świadczą o barierze psychicznej. Tu nie pomoze zmiana stylu, sztuki, systemu czy jak tam kto woli. U ciebie po prostu brak jest woli walki. Mówąc prosciej, nie masz ciagu na walkę. Nie ważne czy jest to Karate, Aikido, Ju - jitsu, Taekwondo, Calarypayat, Capoeira, czy też KM i tak bedziesz odczuwał lęk przed walką. Tutaj trzeba przełamać bariery psychologiczne. Albo Ci sie to uda, albo nie. Jezeli psycha Ci klęka w stresie to Możesz miec nawet 10 dan i tak nie będziesz wojownikiem. Jezeli nie masz determinacji w stylu: albo ja jego albo on mnie, to zająłbym się sportem i rekreacją.
Podejrzewam, że masz równiez opory przed widokiem krwi, otwartych zranień, bólem itp.
Moim zdaniem sama zmiana Krate na KM nic nie da. Najpierw musisz sie nauczyć walczyć psychiką. Jezeli tu zwyciężysz to reszta popłynie sama. Każdą wygraną czy przegraną walkę najpierw wygrywa lub przegrywa sie psychiką.

Zmieniony przez - IKSROJAP w dniu 2008-11-12 19:49:55

Przystoi aby Ojczyzna droższa nam była niz my sami sobie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2361 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
Otóż interesuje mnie jedynie trening i nabycie umiejętności pozwalających nie dać się pokonać na ulicy przez, powiedzmy, ludzi o nieczystych intencjach

Zmartwie Cie troche,ale nie ma sztuki walki/systemu walki który zagwarantuje Ci bezpieczeństwo na ulicy.
Na ulicy mozesz mieć do czynienia z walką z kilkoma(dośc popularne ostatnimi czasy) czy z walką z uzbrojonym napastnikiem.

Po przeczytaniu kilkunastu wypowiedzi (na różnych forum) ludzi o większym doświadczeniu niżeli moje, odnośnie KM, mam co nieco wątpliwości. Otóż większość opinii była niepochlebna, że jest to nieskuteczny system walki i strata pieniędzy

To nie tak. Problem krav magi polega na tym że sekcji jest bardzo dużo. Nie da sie nad nimi wszystkimi zapanować,stąd też wiele z nich po prostu korzysta z tego i zamiast nauczaniem zajmuje się zarabianiem pieniedzy.
Jest jednak wiele sekcji gdzie do sprawy podchodzi sie bardzo serio i na pewno z zajęć wyniósłbys bardzo dużo
Jest tu temat o kravce(zresztą nie jeden,ale jest jeden poświecony tylko jej) w której kraverzy wymieniają podglądy o sekcjach,sposobie nauczania itp,przejrzyj

Niektórzy opowiadali również że to system dla ludzi mających jakieś już doświadczenie w dziedzinie sztuk walki, nie dla 'żółtodziobów'.

Kravka poza swoim arsenałem zawiera najprostsze,najłatwiejsze do zastosowania,skuteczne technik z różnych sztuk walki,stąd łatwiej jest komuś kto już takowe opanował uczęszczjąc wcześniej na jakieś SW.
Jeśli jednak nie uczęszczałeś to nie strasznego,nikt Ci w zwiazku z tym problemów robić nie będzie.

Słyszałem np. dużo dobrych opinii o Kick Boxingu, Taekwondo i Sambo, ale wydaje mi się że bardziej są nastawione na treningi wyczynowe, t.j. aktywne uprawianie sportu niżeli nabycie umiejętności.

to tak naprawde zależy od Ciebie. Jeśli bedziesz chciał to bedziesz dawal z siebie wszystko,jeśli nie,to potraktujesz to jako rekreację.
No i od klubu,ale to już musisz sam zobaczyć jak wyglądają treningi(co najwyzej w razie wątpliwości opisac na forum,wtedy jak to lud odpowiadał Gierkowi: "pomożemy")

Na zakończenie dodam że kondycyjnie nie jestem w najlepszej formie - 15 kilo nadwagi, ale chodzę (sporadycznie, znaczy się raz na 1.5 tygodnia) na basen, marszobiegi i pracuję fizycznie (i.e. nie siedząco).

zgubisz na treningach

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5
Dziękuję za odpowiedzi.

@ IKSROJAP:
"Te dwa zdania zacytowane powyżej świadczą o barierze psychicznej. "
Dokładnie tak. I właśnie dlatego KM zwróciła na siebie moją uwagę. Gdzieś przeczytałem że na treningach studenci dostają wskazówki jak się psychicznie nastawić na walkę, opanować się na haju adrenalinowanym i.t.p. Na mnie adrenalina działa raczej na ucieczkę niż walkę.

"Podejrzewam, że masz równiez opory przed widokiem krwi, otwartych zranień, bólem itp."
Nieno, co to to nie. Bardziej mnie boli psychiczne upokorzenie przez przeciwnika jeżeli by mnie pokonał - bo zawsze zostaje myśl że może to zrobić jeszcze raz. To dziwna sprawa, wogóle tracę w obliczu wroga kontrolę nad sobą i ględze od rzeczy (przynajmniej tak było 2 lata temu gdy mnie dresiarze napadli). Nieobeszło się bez krwi jednak, niemojej na szczęście - ale to były odruchy bardziej niż świadome ciosy. Poprostu trafiłem na lamusów, mój fart.
W pełni się z Tobą zgadzam że to z psychiką moją jest problem - i tu właśnie jestem bezradny - jak wogóle zająć się tą sprawą. Wdać się w jakąś bójkę na ulicy? Iść do terapeuty? Medytować? Ponieważ z jednej strony chciałbym pokonać ten lęk, z drugiej jednakże myślę sobie - po co to robić, skoro nie ma realnego zagrożenia a walki można unikać nie chodząc np. ciemnymi ulicami. I przyznaję się również do manii prześladowczej.

@ QUEBLO:
"musisz sam zobaczyć jak wyglądają treningi"
Idę pojutrze zobaczyć jak takowy trening wygląda. Naturalnie obserwacje zrelacjonuję.

Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 743 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 13087
chętnie bedę śledził temat . pozdro
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Muay Thai Pomocy!!!

Następny temat

szukam pewnej strony o grapllingu

WHEY premium