Dokladnie na samej gorze kolana, przy jakiejs tam kosci [ nie znam sie na anatomii ^^ ]. Po 4 dniach mi to samo zeszlo.
Dzisiaj na treningu nigdzie nie upadlem. I jakies 5 minut temu zauwazylem na 2 nodze to samo WTF?! Tylko juz nie na kolanie a na piszczelu lewej nogi [ wtedy kolano prawej ]. Byc moze to od jakiegos ucisku kiedy robilem sweepa, nie wiem, kompletnie nie moge skojarzyc momentu w ktorym poczulem jakis bol w tym miejscu.
Krwiak to to na pewno nie jest, nie wiem co to. Moze ktos juz takei cos mial. Mi to sie zdarzylo 1. raz i to 2 takie gowna w przeciagu 2 tyg ,a nigdy wczesniej. Wyglada to jakby pod skora mi jakies powietrze sie zgromadzilo lol.