Powierzchnia uderzająca

To kop wbijające - będzie lepiej

Z tą niemożnością podciągnięcia palcówto powiem z własnego doświadczenia tak:

Tez miałem ten problem ale obecnie się już go pozbyłem.
Potrenujesz, lepiej się rozciągniesz i wzmocnisz mięśnie na łydkach i będzie ok

musi byc gitara;d

Rozciagniecie i wmocnienie łydek nic nie da. Rozciagniety bylem niezle, szpagat wzdluzny, do drugiego z 10 cm mi brakowalo. a lydki mocne, gralem czesto w kosza, jezdzilem na rowerze, siatka, pilka nozna.
p.s spartan, z wlasnego doswiadczenia... ty wiesz swoje, ja wiem swoje:D kazdy ma inaczej, zaraz wkleje foty z podwinietymi palcami i luzem.

A o jakiej wysokości kopnięć mówimy? Spróbuj kopnąć mniej więcej na wysokość swojego pasa i zobacz czy na pewno nie rasz rady.

no kopie mniej wiecej na wysokośc pasa w tarcze zawsze, uwazam ze porzadny kopniak w brzuch był by bardziej pewniejszy niż kopanie na głowe.

Takie proste ćwiczenie. Nawet teraz na siedząco zegnij nogę w kolanie (przyciągając kolano do siebie, w stronę klatki piersiowej) z obciagniętą w dół stopą a palcami uniesionymi możliwie jak najbardziej w górę. Wyprowadź kopnięcie w przód (nie musisz naprawdę kopać. Po prostu ruch jak przy kopnięciu, nie musi by dynamicznie.) zwracając uwagę na poprawne ułożenie stopy i palców. Zobacz jak Ci to wychodzi.

Lub inne. Stań wyprostowany i odegnij jedną nogę do tyłu. Udo nie zmienia swojego położenia, jedynie kolano się zgina i stopa wędruje w tył. Gdy noga będzie ugięta mniej więcej pod kątem 90 stopni przyjmij odpowiednią pozycję stopy i wyprostuj kolano tak żeby uderzyć tymi poduszkami w podłogę. I jak? Uderzasz poduszkami czy dalej palcami?

1wsze. ćwiczenie wychodzi dobrze, w 2gim. ćwiczeniu uderzam poduszkami.