Masa czy rzeźba?

Zdecydowanie masa z ciężkimi treningami i ZBILANSOWANĄ dietą,dodałbym basen,może jakieś aeroby.W gruncie rzeczy zależy co chcesz osiągnąć: jeśli szczupłą sylwetkę to redukuj,ale pożegnaj się z jakimikolwiek mięśniami,jak chcesz jako tako wyglądać to masuj,później 3-4 miesiące dobrej redukcji,i będzie w porządku;)

Czyli jak radzicie ustawic bilans kalorii? Na delikatny plus zalozmy +200kcal czy wogole zostawic bilans na zero?

w twoim przypadku robienie masy nie ma sensu, ponieważ masz za wysoki poziom tkanki tłuszczowej, więc w przypadku nadmiaru kalorycznego znaczna większość wędruje do tkanki tłuszczowej niż do mięśni.

zdr.

Mnie taż pomóżcie co zrbic....bo nie wiem juz widze ze troche się zalałm...ale teraqz zima to trche lipa się wycinać....pomózcie.
wrzucam moje fotki

I drugie waga ok 88kg, wzrost 183cm.

tak jak Rothen, najlepszym wyjściem będzie solidna redukcja a dopiero później masa. Teraz jest ciężko a pomyśl co będzie jak dojdą Ci kolejne kilogramy? Także sie nie zastanawiaj i układaj jakiś low carb albo zbilansowaną a późnej jedz w czystą mase.
pzdr.

Zmieniony przez - Jacquess w dniu 2008-11-15 16:48:10

Ok dzieki chlopaki wiec tez teraz zrobie redukcje bo w maju wyjezdzam i tak za granice na dwa miech i jak wroce to po wakacjach zaczynam mase jak juz bedzie ok z tluszczkiem.Naprawde wielkie dzieki bede informowal o efektach.
Wiec moja deita bedzie ulozona na ujemnym bilansie a mianowicie:
bialko 170g=680kcal
wegle 130g=500 kcal
tluszcze 80g=700kcal
W sumie 1950 kcal
Do tego dwa razy w tygodniu HIIT

dzieki za pomoc:)