Stosuję taką oto metodę: od razu po treningu siłowym zaczynam biegać na orbitreku przez 30 minut. Na razie 30 minut - stopniowo będę to zwiększał.
Ja uważam, że podczas ćwiczeń siłowych zostaje spalony glikogen w mięśniach dlatego od razu po nich na orbitreku jest spalany szybciej tłuszcz.
Co do diety to po całym treningu od razu wcinam albo banana albo piję jakiś soczek by szybko uzupełnić zapasy glikogenu - a do 30 minut wcinam smaczny obiadek o dużej zawartości białka i węglowodanów złożonych.
Po około 3 tygodniach stosowania tego systemu zaobserwowałem spadek tłuszczu co najlepiej widać na spodniach, które jeszcze miesiąc temu wrzynały mi się w brzuch, krocze i nogi a teraz jest już o wiele lepiej - zwłaszcza jeśli chodzi o brzuch.
Co sądzicie o tego rodzaju treningu?
Pozdrawiam
"Człowiek najedzony, wyspany i systematycznie ćwiczący to zupełnie inny człowiek - zdrowy człowiek"