Czorcia przeczytałem temat i wypowiedź lekarza.
Taki trochę lewy mi się wydał.
Miód naturalny różni się od miodu dostępnego w sklepach, tym że ma kilkadziesiąt razy większe stężenie substancji korzystnych dla organizmu człowieka. Wszelkie poddawanie
obróbce termicznej pozbawia go większości enzymów i substancji charakterystycznych.
Miody z różnych roślin mają różne działanie, różnią się składem.
Miody to nie pyłek kwiatowy. Pyłek kwiatowy ma konsystencje granulek i specyficzny smak. Działa też inaczej.
Nie chce mi się opisywać tego wszystkiego, mógł bym napisać kilkustronicowego arta o miodzie i pochodnych.
Co prawda nie ma to z masą wiele wspólnego acz ze zdrowiem na pewno. Ja rocznie pochłaniam ok 10 litrów miodów najwyższej jakości w pełni naturalnych. Dodaje go do twarogu, mleka, owsianki płynów spożywanych w trakcie treningu.
W każdym razie regularne spożywanie jest zalecane w profilaktyce różnych chorób np układu trawienia, przeziębieniach grypie, niektóre gatunki miodu korzystnie wpływają na układ krążenia. Nie są to wymysły znachora, tylko realne badania przypieczętowane różnymi certyfikatami. Oczywiście miód to nie panaceum na wszystko, ma działanie korzystne acz powolne, miód = profilaktyka.
Poza tym jest smaczny.