Uraz kolana

Witam.
Mam pewien problem z kolanem. Jakies 2 miesiace temu zaczelo mnie bolec lewe kolano. Zlekceważyłam to, bo ból nie był zbyt silny. Pewnego dnia w szkole bardzo zaczęło mnie boleć i w sumie tak nie wiadomo dlaczego. Nic specjalnego nie zrobilam, po prostu przechadzałam się po boisku. Wtedy przypomniało mi się, że wcześniej też odczuwałam ból, tyle że mniejszy. Później tak ok. raz dziennie, obojętnie czy 1 minute czy 15 minut pobolewało mnie to kolano. Przy tym jak biegam, czuję, że kolano mi 'ucieka' i tracę wtedy nad nim kontrolę i to wcale nie ze zmęczenia, bo raczej po 10 metrach nie można aż tak bardzo zmęczyć nogi. Dodam jeszcze, że kości mi 'strzykają' ale nie wiem czy to ma z tym coś wspólnego. Lekarz w ośrodku zdrowia zalecił opaskę ściągającą i maści rozgrzewające, ale to raczej nie jest specjalista a po ponad tygodniu stosowania nic mi one nie pomagają. Czy ktoś miał może coś podobnego? A może ktoś przypuszcza co może mi być? Nie sądzę, że to coś poważnego, aczkolwiek przeszkadza mi to poniekąd chociażby w ćwiczeniach na wf-ie. Pozdrawiam

kolano to rzecz swieta! to aparat ruch ktory ma sluzyc jak najdluzej, prawdopodobnie moglo dojsc do jakiegos urazu, ale jak mowisz ze troche czasu juz minelo to lekarz ktory jest kumaty juz ma ograniczone pole manewru.. ja zwlekalem 3 dni i skonczylo sie na 2 operacjach kolana.. podczas urazu w stawie mogl sie zrobic cos w rodzaju siniaka, krwiaka czyli krew, ktora z krotkim czasem zastyga i robi sie twarda a to juz samo mowi za siebie staw ma tak jakby mniej miejsaca dla siebei przez to i moze uszkodzic co innego, np w moim przypadku uszkodli mi lekotke i sciegna bo ten krwiak byl na tyle dozy ze po zastygnieciu tak pouszkadzal to, a gdzym poszedl wczesniej to lekarz powiedzial ze mozna bylo go wyciagnac prostym spoobem czylu punkcją. wnioski wyciagnij sam. ja bym poszedl jak najszybciej do lekarza! KUMATEGO!!