Mam pytanko :D. Dawno temu kiedy jeszcze niezbyt interesowałem się sportem, a tym bardziej bieganiem oglądałem pewien dokument o sporcie. Mówili tam coś o bieganiu i wogule o dużym wysiłku przy niskiej temperaturze. Z tego co pamiętam (i o ile mi się cos nie pomyliło) jest wtedy trudniej ponieważ oddychamy szybko i powietrze nie zdąża się ogrzać nim leci nam do płuc i przez to jest trudniej. Chyba to gorsza wchłanialność tlenu i wogule trudniej zachodzą wolniej te reakcje związane z oddychanie, a co idzie za tym trudniej nam się oddycha.
Zatem dochodze do wniosku, że trening przy ujemnej temperaturze jest bardzo dobry, ponieważ musimy włożyć więcej wysiłku w trening, czyli robimy po prostu cięższy trening. A przecież jakiekolwiek zawody zaczynają się dopiero koniec marca początek kwietnie.(przynajmniej dla mnie), wtedy jest już dużo cieplej więc wszystkie procesy związane z wchłanianiem tlenu będą zachodzić szybciej i będziemy się dużo wolniej męczyć.
NAPISZCIE CO MYŚLICIE O MOICH WNIOSKACH I WOGULE CO O TYM MYŚLICIE ;]
Pozdro ;]
Nobody likes you...
Everyone left you...
They're all out without you...
Having fun...