Jak zacząć w takiej sytuacji?

Witam na siłowni ćwiczę prawie 2 lata ostatnio przez szkołę jaką kończę nie mam na nic czasu i pojawiły się problemy z nadmiarem tkanki tłuszczowej uczę sie na kucharza dostęp do siłowni mam w poniedziałki na wf-ie 130 minut (ćwiczymy jak chcemy na profesjonalnej siłowni jaką jest "active") i we wtorki 45 minut w środy czwartki i piątki mam praktyki po 8 godzin w różnym zakresie czasu np od 12 do 20 od 10 do 18 itp itd w soboty i niedziele (czasem jeden dzień weekendu) pracuje po 12 godzin w domu mam ławeczkę gryf łamany gryf prosty hantle 80 kg obciążenia rowerek i ławkę do brzuszków. Mam 188 cm wzrostu ważę 99 kg około + 90 cm w pasie 118 cm w klatce reszta danych wprowadzona w profil (mogą być drobne różnice niż tam wpisane. Zależy mi na redukcji tkanki tłuszczowej z możliwym polepszeniem jakości mięśni, powiększeniem ich jaką dietę moge stosować? co jeść i kiedy w takim rozkładzie zajęć od środy do piątku jem na praktykach na kuchni około godziny 16 jeden posiłek personalny np. ziemniaki surówka kotlet usmażony na głębokim tłuszczu a weekendy pracuje w barze z fast foodami więc ciężko tutaj o utrzymanie diety no i te treningi czy poniedzialek i wtorek wystarczy czy jeszcze coś robić w domu? po praktykach np? ale też żebym miał na to siłę bo czasami jestem dosłownie padnięty. Może jakieś odżywki? Proszę o porady sugestię z góry dziękuje pozdrawiam.

wez sie ogarnij i diety jakos dopilnuj
x dni tu, x dni tam..to nie tlumaczenie chyba
mozesz porobic zarcie w pojemnikach i jesc wszedzie swoje, nie to, co daja
to wymaga na pewno sporo wysilku na poczatku, ale kwestia przyzwyczajenia
trening zrob sobie w miare mozliwosci imo silowy fbw chociaz 2 razy w tyg. : pn + raz w domu
z supli na pewno przyda sie przy takim trybie zycia kompleks wit, i min, magnez (500mg/dzien), cynk (po 30 mg/dzien), wapn (mozesz wrzucic 2g /dzien podzielone na dwie dawki)
spalaczy zadnych nie ma sensu ladowac, lepiej jesli juz poyslec o jakims dobrym mrp lub gainerze, zeby chociaz czesc zarcia moc zastapic

a co byś radził z takiego żarcia w pojemnikach no bo wiadomo że to raczej na zimno?

makaron/kasza kus kus- mnie najlepiej wchodza na zimno
do tego jakies zrodlo bialka- moze byc serek wiejski w odpowiedniej ilosci + troche slodziku, ew. kilka suszonych owocow
+ oczywiscie pojemnik z warzywami
lub jakas salatka warzywa + tuna + oliwa np.
kombinuj, opcji jest wiele, zalezy co kto lubi

Zmieniony przez - wylliam w dniu 2008-11-27 04:55:32