Pomocy - chudnę z wszystkiego, tylko nie z brzucha

Witam,

mam pytanie do ekspertów. Odchudzam się pod kontrolą lekarza bariatry od 4 miesięcy z naprawdę wielkiej wagi (BMI=42), obecnie schudłam 13 kg dzięki diecie, lekom (Meridia) oraz ćwiczeniom fizycznym. Oczywiście muszę i chcę chudnąć dalej, bo BMI jest nadal katastrofalnie wysokie, tj. 38,5. Mam w związku z tym taki problem.

Otóż stosuję ćwiczenia na siłowni głównie aerobowe (bieżnia, rowerek, od niedawna do tego niewielkie siłowe, bo do tej pory waga była zbyt olbrzymia) i jest bardzo dziwna sytuacja, bo całe te 14 kg schudło mi z obwodów bioder (najwięcej!) oraz biustu, natomiast brzuch i talia a n i d r g n ę ł y. A rzekomo kobietom najtrudniej "schodzą" biodra - jak widać, ja jestem nietypowa, bo u mnie biodra "poszły" pierwsze.

Czy ktoś może mi poradzić, jak mam "zmusić" mój brzuch, żeby też chudł? Bo obawiam się, że niedługo moja sylwetka przybierze kształt jajka, tzn. będę najgrubsza w pasie :)

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Typowy problem miejscowego niezrównoważenia adrenoreceptorów alfa i beta. Spróbuj lokalnie podnieść termogenezę: pas neoprenowy, 'smarowidła' - https://www.sfd.pl/Krem_termogeniczny-t73817.html
trening a6w

Przepraszam, ale ja nie wiem, co to pas neoprenowy ani trening a6w.
A ten żel to jak się konkretnie nazywa i gdzie można go kupić?
Dzięki!

Kupuje się składniki wymienione w linku i miesza wszelkie wyjaśnienia co do pasa i a6w znajdziesz korzystając z zakładki 'Wyszukiwarka'

Dobrze, dziękuję.

Przyznam, że pas neoprenowy mnie średnio przekonuje, bo to chyba tylko woda się wypaca, nie tłuszcz, prawda? Tłuszcz się spala z całego ciała, od diety i ćwiczeń, a nie konkretnie w jakiejś partii.
Te ćwiczenia brzuszne zacznę robić, jak jeszcze trochę schudnę, bo na razie moja olbrzymia waga (118 kg przy 173 cm :((( mi je uniemożliwia.

Przy okazji mam kilka pytań, jeśli pozwolicie:

1. Czy aeroby mam robić przed czy po siłowych, bo różne są opinie? Robię przed - wygląda to tak, że pół godziny orbitreku + 15 min. rowerka + 10 min. bieżnia, na której idę, a nie biegnę, bo biegać nie jestem w stanie :(, a potem trochę ćwiczeń na przyrządach.

2. Jak jest z tym tętnem na aerobach - podobno nie powinno być za wysokie, żeby spalanie tłuszczu było efektywne - tzn. przy moim wieku ok. 110, ale co mam zrobić, skoro jestem tak ciężka i tak się męczę, że od razu po rozpoczęciu cwiczeń mi skacze do 120-130 :(

3. Po godzinie aerobów kręci mi się w głowie - czy mam coś zjeść wtedy, przed dalszymi ćwiczeniami? Jeśli tak, to co?

4. Czy dobrze robię siłowe - małe obciążenie a powtórzeń 20-30?

Dziękuję za odpowiedzi!

Pas nie jest do wypacania tłuszczu, tylko do zwiększenia ukrwienia bo to krew ma odebrać uwolniony tłuszcz i dostarczyć do mięśni do spalenia
https://www.sfd.pl/Dlaczego_warto_robić_brzuszki-t333899.html
Siłowe są OK; aeroby zawsze po siłowych; ćwiczysz zbyt intensywnie więc nie spalasz tłuszczu, stąd niedocukrzenia po godzinie. Nie wolno doprowadzać do zadyszki, więc lepsze mogą być długie marsze czy wręcz spacery na powietrzu.

Dziękuję raz jeszcze, jednym słowem - godzina jest ok, ale tętno musi być mniej intensywne, czyli 110-120, tak?

A czy mógłbyś mi jeszcze napisać, dlaczego najpierw siłowe, potem aeroby, a nie odwrotnie?

Ćwiczenia siłowe zmniejszając poziom glikogenu mięśniowego ułatwiają wejście w (znaczące) spalanie tłuszczu