przygotowuje sie do zawodow w TS zakupilem nowiutka Fury. Wczesniej mialem Inzera EHPHD (Senegroth sic! :D ). Mam niezly problem bo w ogole jej nie moge opanowac.
Po pierwsze: sztanga calkowicie nie chce isc do dolu, jak proboje robic dynamicznie to albo laduje na brzuchu albo na szyi.
Po drugie zaczyna isc wtedy kiedy zaczynam tak delikatnie bujac sztanga schodzenie trwa ok. 8s. Czy to nie jest za dlugo ???
Wyciskam w niej z lekkim mostkiem jednak lokcie prowadze pod katem bliskim 90 stopni.
Macie moze jakies rady jak sie do tego zabierac ?? Na razie na sztange zakladam ok 5kg wiecej niz moj maks bez koszulki.
Zmieniony przez - CZAMP w dniu 2008-11-27 23:56:41
Zmieniony przez - CZAMP w dniu 2008-11-27 23:57:00
Pozdrawia CZAMP