Mianowicie. Słyszałem od wujka (kolarz), że po dużym wysiłku dobrze jest wypić szklankę letniej wody z ok. 5 łyżkami cukru. Szczerze powiedziawszy, na początku nie próbowałem bo nie miałem takiej potrzeby (nie wiedziałem także do czego ma się przyczyniać taka szklanka). Często po treningach miałem leciutkie zawroty głowy, "nogi z waty". Jednak kiedy postanowiłem wypróbować "zabawę" z cukrem i wodą zauważyłem lepsze samopoczucie po ćwiczeniach. Pierwsze moje pytanie to takie, czy to na prawdę działa i jeśli tak to na jakiej zasadzie (czy to tylko moja autosugestia? :P).
Druga sprawa to soda oczyszczona. Podobno pomaga w szybszym pozbyciu się zakwasów po ostrym treningu. Słyszałem, że wystarczy 1 raz w tygodniu (łyżeczka?), bo jej nadmiar nie przynosi za dobrych efektów.
I tu następne pytanie: Jak działa soda oczyszczona w tej sytuacji (o ile działa)?, jeśli tak to jak, kiedy i w jakich ilościach spożywać.
Z góry dziękuje za odpowiedzi.