Szacuny
1
Napisanych postów
20
Wiek
52 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
295
Czy stosuje ktoś dietę Kwaśniewskiego?
Mi ona nawet pasuje tyle że nie do końca pilnuję proporcji. Jem więcej białka niż to jest zalecane i jednak nieco więcej węglowodanów, bo za bardzo chudłem.
ektomorf 176/75 37lat 8 lat treningów z przerwami a w ciągłości to ze 4 lata, zdrowy.
Dieta zakłada 70% tłuszczu 25% procent białka i reszta 5% węglow. O ile dobrze pamiętam.
Szacuny
33
Napisanych postów
1924
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
22174
ekto i low carb to złe połączenie. jeżeli chcesz przytyć to odpada, musisz ułożyć porządną diete na mase z dużą ilością węglowodanów. jeżeli chcesz schudnąć to też odradzam i polecam ułożenie diety z mniejszą ilością węgli i przewagą tłuszczu - białko na stałym poziomie 2g-2,2g na kg mc.
Szacuny
1
Napisanych postów
20
Wiek
52 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
295
Tak tyle że po carbo to mi energii brakuje i nie jestem w stanie zrobić na treningu nóg i brzucha i dzielić muszę na dwa dni. Że zgaga i wzdęcia to inna sprawa.
Przy ograniczeniu carbo lepiej się czuję. Wszyscy się dziwią wiem.
Nie mam jakiś mocnych efektów ale jak jadłem więcej karbo to się trochę przytłuściłem, a tak mam ładną rzeźbę.
Tyle że faktycznie efekty słabe przyrównując do koksiarzy.
Jakaś dieta fachowa faktycznie bi mi się przydała, spróbowałbym czegoś innego.
Z białkiem nie wiem czy nie przesadzam 4-5 ?
Zmieniony przez - romek126 w dniu 2008-12-02 15:23:25
Szacuny
33
Napisanych postów
1924
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
22174
ja nie mowie o żadnym carbo - chłopie wiesz po co jest w ogóle carbo? raczej nie skoro pijesz je przed treningiem... lepiej weź poczytaj i ułóż sobie porządną diete ze zdrowych produktów a nie odzywek.
Zmieniony przez - Jacquess w dniu 2008-12-02 15:34:30
Szacuny
1
Napisanych postów
20
Wiek
52 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
295
Trochę zamieszałem bo carbo zrównałem ogólnie z węglowodanami.
Racja.To nie to samo. Ale gdy piłem koktaile carbo to po treningu mi się nic już nie chciało i mdliło mnie. Teraz nawet nie jem już ryżu ani makaronu i czuję się znacznie lepiej.
Jem dużo mięsa, tłuszczy i odczuwam stałe choć wolne postępy.
Założyłem temat by ktoś skomentował czy aby takie odżywianie przez dłuższy okres mi np nie zaszkodzi.
Nie mam do kogo się zwrócić aby ułożył mi dobrą dietę.