Kolana...

Witam !
Rok po reonstrukcji ( prawe kolano ),nowe ścięgno zamiast WKP ,noga jest mniej umieśniona jeszcze niż lewa.Pamietam,że po operacji moja noga poniżej kolana z przodu cała była drętwa.To uczucie w miarę upływu czasu zanikało i skończyło sie na tym,że pozostało w miejscu poniżej kolana ,bardziej z prawej strony( materiał pobrany do przeszczepu ze ściegna niecałe 10 cm ponizej kolana + wkret czy blaszka wbita w kość ).Jak dotykałem tych miejsc to czułem na skórze jakby prąd,dziwne uczucie.Może ktoś kto miał rekonstrukcje miał podobnie.Ale...w związu z tą drętwotą moje ściegno pod kolanem też było jakby napięte,czasami czułem,że jeszcze mocniej i pęknie.W czasie kontroli w szpitalu lekaż chyba zlekceważyl to o czym właśnie pisze i nic nie powiedział.
Jako,że minął ponad rok od zabiegu i mimo lekkiego ubytku mieśni wróciłem do biegania.Truchty,5 km, potem 10 m,14 wszysto OK.Tam gdzie biegam zawsze kończyłem trening schodząc z takiego potężnego pagóra.Ostatni raz jak schodziłem to napiecie pod kolanem zmieniło sie w kłucie.Zmartwiłem sie tym.Poszperałem po necie,poczytałem i doszedłem do wniosku,ze moja rzepka nie jest dostatecznie wzmocniona mięśniami ,mocnymi ściegnami ze wszystkich stron.,więc zacząłem codzienne ćwiczenia Kledzika.Po kilu dniach coś mnie tknęło zrobiłem serie następującego ćwiczenia:położyłem sie na plecach,nogi podkurczone i zaczynam robic wzniosy bioder .Czułem jak pracują mieśnie pośladków , uda oraz łydek i piszczeli.Po 3 seriach wstaje i ...wtedy powiedzenie " jak ręką odjął " urzeczywistniło sie w mojej osobie a dokładnie z prawie całkowitym zniknięciem w/w cholernego drętwienia.Mówiąc krótko ucieszyłem sie jak głupi ,myślać sobie,ze tyle sie pierdzieliłem z kolanem a tu raz dwa.W miedzyczasie zapisałem sie na wizyte do lekarza ( 10 marzec sic! -ZLIKWIDOWAĆ PAŃSTWOWĄ SŁUŻBE ZDROWIA RAZEM Z MINISTERSTWEM ), a prywatnie mój learz pzyjmuje za 100 zł.

Przepraszam,ze długawy wstęp.Moje pytanie tyczy się tego właśnie ćwiczenia z podnoszeniem bioder.Czy ktoś wie jakie ( konkretnie )pasma mieśni,które grupy pracuja przy tym ćwiczeniu.Jakie są podobne ćwiczenia ??

Moim celem jest Maraton Poznański za rok i mimo tego,że mam chodro I st.,to chce go przebiec.

Pozdrawiam


Zmieniony przez - Eatherus w dniu 2008-12-03 18:30:52

Zmieniony przez - Eatherus w dniu 2008-12-03 18:35:52

HMmm ciekawe co piszesz, moja rehabilitantka pokazywala mi dokladnie jak zbudowany jest czworoglowy uda. On ciagnie sie az za kolano i to wlasnie ten miesien glownie jest odpowiedzialny za utrzymanie rzepki w prawidlowym miejscu. TO cwiczenie ktore robiles i potrzech seriach uleczyly CIe to jest na dwuglowy, wiec nie mam pojecia jak Ci pomoglo.

Do uleczenia jeszcze troszke brakuje,ale jest niezle.Pamietam,że pytałem sie lekarki,która sie mną opiekowała w szpitalu,ze w zasadzie ta technika,która wykonali mi zabieg nie jest do końca jeszcze przebadana .Może ja tak zareagowałem na wyciecie kawałka ścięgna,choć pewnie-mam nadzieje-był to najmiej ważny kawałek ściegno w moim organizmie.Heheh tylo czy coś w organizmie nie jest ważne??Nawet najmniejsze ??
PZDR

Zmieniony przez - Eatherus w dniu 2008-12-03 20:06:41

Za pozno abys poczula wyciecie sciegna, Jest to mozlie ale gdzies tak do 4 miechow po operacji. Takze to czuje sie z tylu nogi na udzie, mysle ze w Twoim prypadku to lekotka. Ruszaj ja i cwicz. Bedzie dobrze tylko uwazaj. Pozatym jest dzial kolanowcow ,ponad 2000 postow, moze tam sie dowiesz czegos wiecej.https://www.sfd.pl/Kolano,_artroskopia,_łękotka,_więzadło,_ACL,_rekonstrukcja_itp.-t371686.html 

( Uwaga !! Jestem płci męsiej hihi..) Łekotka to nie jest.Mam doświadczenie z łakotka bo rok przed rekonstrukcja wycieli mi kawałek .Dział dla kolanowców też znam ,bo zagladam tu juz od 2 lat,czyli od momenut leczenia mojego kolana.Tak czy inaczej dzieki za porady