"a zakończenie trzeba dodać , że nadmiar białka podobnie jak węglowodanów może być po prostu zamieniony na tkankę tłuszczową."
I tu moje pytanie: nadmierna ilość węgli w wątrobie przekłada sie z glikogeny w jakies tam tłuszcze i odkłada w tkance a przecież aminokwasy białek rozdzielane są w wątrobie do mięśni itp następnie ta za duża ilość zostaje rozłożona na amoniak potem oczyszczona przez nery i uwolniona z moczem? teraz z tłuszczem - wiadomo nadmiar tłuszczy nie musi być specjalnie zmieniany po prostu z jelitka rozchodzi sie do tkanek?;p
2) pytanie dotyczy kalorycznosci białka: moje zapotrzebowanie wyliczylem na 2700kcal no dobra ale żródłami energetycznymi są tłuszcze i węgle, białka natomiast budulcem jak pozyskiwana z nich jest energia? czy powinienem te 2,7 kkcal dostarcyc z węgli i tłuszczy a białka zjesc tyle w kazdym posilku zeby poprostu bylo budulcem miesni? wytłumaczy ktoś? mogłem namieszać jak co to naprostuje. reasumując dlaczego te 4kcal 1g białka wlicza sie do kalorycznego dziennego zapotrzebowania?