Poniewaz zastanawiam sie nad zakupem wioślarza, tak do okolo 600 zl, zalezy mi na tym aby móc zredukowac tluszcz, mam ginekomastie z powodu tego ze bylem pokaznym malym dzieckiem. Od Ponad 2 lat cwicze na silowni, mam rozpisany trening, nie zawsze trzymam sie diety, czy zakup wioslarza moglby mi pomoc w zzuceniu zbednej tkanki tluszczowej?
i w jaki sposob cwiczyc na nim, chodzi mi tu oczywiscie na czas i ilosc powtorzen, robie a6w, ktora musze powiedziec dala naprawde dobry rezultat, ale nadal pozostaje mi ta jak to sie mowi ,,opona'' i oczywiscie ginko ktoremu nie potrafie dac rady.
Jaki sprzet byscie mi zaproponowali kupic ?
i jak cwiczyc na tym, oczywiscie bez popalenia miesni...
prosilbym o jakies linki.. lub cos..
juz nie wiem co mam zrobic z tym ginko, bo to naprawde problem,
Ten sam temat zalozylem w dziale dla poczatkujacych..
przepraszam za to ze tu i tam..