piwo-pytanie

Przez wakacje miałem kilka razy z tym problemy. Było tak że kilka a nawet kilkanaśćie razy dałem ostro, nawet straty panowania nad sobą(7-11 piw lub 1 litr wódki). Odnotowałem bilans -6kg. więc nie radze. Teraz od nowa buduje tą mase którą straciłem.

w weekend bez piwka??chociaz jednoalbo 2 male !ale w tygodniu to nie!!

Po analizie zdrowych owocach i warzywach nadeszla kolej na zdrowy napój. Naukowcy postanowili przyjrzeć się działaniu piwa - tym razem pierwszym autorem pracy jest dr Zenon Jastrzębski z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Warszawie. Piwo cieszy się raczej złą sławą, obarcza się go m.in. odpowiedzialnością za tycie. - Nic bardziej mylącego - twierdzi dr Jastrzębski. - Przyrost wagi to raczej efekt golonek, kiełbasek czy chipsów zjadanych przy okazji picia piwa - dodaje naukowiec. - Z naszych badań wynika, że piwo nie tuczy, lecz odchudza. Choć trzeba uczciwie powiedzieć, że nie badaliśmy pełnego piwa, ale jego liofilizat, a więc to, co zostaje po odparowaniu wody i alkoholu, bo sam alkohol jest - jak wiadomo - wysokokaloryczny. Uczeni sprawdzali, jak reagują na liofilizat piwa dwie odmiany szczurów - zwykłe gryzonie oraz te z genetycznie uwarunkowanym nadciśnieniem. Połowa zwierząt dostawała przez dziesięć dni liofilizat piwa, połowa - roztwór soli fizjologicznej. Szczurom regularnie mierzono ciśnienie krwi i kontrolowano pracę serca. Okazało się, że suszone piwo nie miało wpływu na te parametry, natomiast dostające go zwierzęta wyraźnie straciły na wadze. Dotyczyło to zarówno zwierząt zdrowych, jak i tych z nadciśnieniem.

i tu rodzi sie pytanie na ile liofilizat piwny redukuje kaloryczność alkoholu w piwie?

Piwo(jedno) musi być ( w dzień nietrewningowy no i nie częśceij niz raz w tygodniu) jak dla mnie

ja juz od ładnych paru lat pije sobie jedno dwa piwka dziennie. nie wyobrażam sobie robienie z siebie takiego męczennika żeby odmawiać sobie zimnego piwka tylko dlatego że niby nie wiadomo co sie stanie i mięsnie ubędzie nie wiadomo ile. bez przesady. lubie siłownie i ćwicze dla przyjemności, wiec nie widzę powodu żeby odmawiać sobie innych przyjemności :)

bez przesady 2 piwa dziennie?i brzuszek ci nie rosnie??

dwa piwa dziennie to juz troche duzo, to w zasadzie juz czesc diety :D

Piwo jest na masę, wódka na rzeźbę Ten tekst mnie roz***al

A tak poważnie to ciekawostka, dotycząca piwa, niestety bezalkoholowego. Piwo bezalkoholowe smakowe (np. Karmi) moze słuzyc zamiast odzywek, w 400ml piwa jest ok 45g węgli bardzo szybko przysfajalnych, jest do dobra alternatywa jak ktos nie ma pieniedzy na odzywki, wypic takie piwo po treningu i przegrysc je ryzem (oczywiscie jak robimy mase) pozdro

hehe niezle :)