Pomocy - bo zaczynam się poddawać!!! Całkiem zielona :)))

Prosze o pomoc:

Zaczynam sie zastanawiac co dalej z dieta i slownia.
W przeciagu 1,5 miesiaca schudlam tyle ile chcialam czyli 4 kg (z 60 do 56). Brzuszek na stojaca jest gladki/fajny ale jak usiade to zwalki tluszczu :((
I w tym wlasnie tkwi problem co zrobic zeby zrzucic ten tluszcz a nie chudnac jeszcze bardziej (no moge ostatecznie jeszcze zrzucic z 2 kg ale nie wiecej!)

Chodzę na siłownie: 3 x w tygodniu po ok. 1-1,5 godz.
Moje ćwiczenia wyglądają następujaco:
10 minut na wiosłach
40 minut na bierzni (chodzenie pod gorke -7- z predkoscia -5,4- badz bieg na -
4 serie po 20 sklonow na maszynie brzuszki
15 minut intensywne cwiczenia brzuszkow.

Poza tym w domu: codziennie ok. 15 minut brzuszki oraz cwiczenia z ciezarkami na rece (2 kg).

Dieta (jezeli mozna tak to nazwac):
Śniadanie - 2 kanapki z chleba badz 3 z pieczywa chrupkiego
Obiad - Mieso plus surowka badz makaron z sosem (unikam ziemniakow a makaron raz na jakis czas)
Kolacja - Jogurt z platkami
Pomiedzy posilkami potrafie zjesc jablko, banana badz kilka mandarynek. Unikam slodyczy a raczej ich nie jadam pod zadna postacia (jedynie cukier w herbacie).

Waze teraz 56 kg i mam 169 cm wzrostu.

Proszę o pomoc bo zastanawiam się nad sensownością ćwiczeń na siłowni.
Wiem że na efekty trzeba czekać sporo ale zdaje mi się że coś robię źle a nie chcę przecież ważyć 40 kg a ćwicząc tak i tak sie odżywiając za kilka miesięcy będę tyle ważyła

Dziękuję za odpowiedzi

Kolacja - Jogurt z platkami czyli troche wegli + same wegle

Na noc jemy białeczko, tunczyk twarog z oliwa a nie weglowodany jak chcemy schudnac
Zrob dopracowana diete to osiagniesz sukces

https://www.sfd.pl/Dla_początkujących-t373792.html

Dieta to to nie jest, radze ułożyc odpowiednia z bilansem kalorycznym na 0 lub lekki plus (cwiczenia=spalanie kcal).
Jak trenowac zajdziesz w postach podwieszonych w treningu dla poczatkujacych. Radze wziąśc sie równiez za cieżary dla ukształtowania całego ciała a nie tylko wybranych partii ;).
Czyli nowy trening.

No ładnie - niby chodze na profesjonalną siłownie i własnie to co robię to doradził mi trener

Jeżeli zacznę coś robić z ciężarami to nie będę wyglądała jak Schwarzeneger???

Zależy mi na umięśnionym (bez sadełka) ciele ale oczywiście kobiecym - czyli minimalne ślady ewentualnych muskułów.

Zacznij od diety, bo to najwazniejsze. Jak narazie to jej nie masz, a przynajmniej sposobu w jaki sie odzywiasz bym nie nazwal dieta.

Zeby wyrobic miesnie trzeba masy czasu i porzadniej diety, to ze zaczniesz cwiczyc z malym obciazeniem jedynie zwiekszy wytrzymalosc miesni.

Zmieniony przez - Skerx w dniu 2008-12-06 18:21:03

Więc tak:

I posiłek:
7.30-9.00 400kcal
Jogurt naturalny 150g + płatki pszenno/ryżowe50g + łyżka rodzynek lub owoców suszonych

II posiłek 10.00-11.00 200kcal
Bułka grahamka + serek wiejski chudy 70g plus plasterek sera żółtego i chudej wędliny + pomidor/ogórek

III posiłek 13.00-14.00 350kcal
Chude gotowane lub pieczone mięso lub ryba smażona z małą ilością tłuszczu 100g + pół woreczka kaszy gryczanej, ryżu brązowego/50g makaronu + surówka z kapusty kiszonej lub marchewki

IV posiłek 16.00-17.00 150kcal
Owoce: np. jabłko lub banan lub pomarańcz

V posiłek 19.00-20.00 200kcal
Tuńczyk w sosie własnym z pomidorem ewentualnie twarożek wiejski 200g

Czy ta dieta jest ok.?
Co prócz tuńczyka i twarogu mogę jeść na kolacje? Czy do kolacji można jako dodatek jeść jakieś pieczywo? Pytam bo i do tuńczyka i do twarożka pasuje

Czy to prawda że po siłowni powinna zjeść dużo bo inaczej organizm będzie tracił mięśnie a nie tkankę tłuszczową?

Czy te 3 x na siłowni powinnam podzielić np. na dwa dni aerobów i 1 dzień siłowy? Czy może mogę za każdym razem poświęcić połowę czasu na aeroby a drugą połowę na ćwiczenia siłowe (w odwrotnej kolejności tak aby po siłowych aeroby szybciej spalały tkankę tłuszczową).

Przepraszam że zawracam Wam głowę. Czytałam sporo na forum, ale dużo rzeczy jest dla mnie nie jasna…

Poczytam jeszcze o ćwiczeniach na siłowni i zadam Wam pytanie czy dobrze sobie ułożyłam trening
Problem jednak w tym że na każdej siłowni jest jednak chyba trochę inny sprzęt - no i ja nazw tego sprzętu za chorobę nie znam

Nie no chwila, co znaczy ze jak siadziesz masz walki tluszczu? Zdajesz sobie sprawe ze jak siadziesz to ZAWSZE bedzie sie skora na brzuchu walkowac, razem z tym tluszczem co pod nia jest, niezaleznie od twojej wagi? To NATURALNE I NORMALNE, wez kawalek materialu napnij a pozniej zegnij... Tylko na "photoshopowanych" zdjeciach wycinaja ta skore.

Trenujac silowo zawsze masz kobiece cialo, bo jestes kobieta i na Schwarzenegera bez sterydow sie nie przerobisz Tu masz arta w tym temacie dlaczego tak jest.
https://www.sfd.pl/[art]Trening_siłowy_kobiet.-t451380.html
Strach "przed miesniami" jest glownym powodem dlaczego kobiety sa takie jakie sa, sa otluszczone i ciagle sie odchudzaja, albo popadaja w anoreksje

Ja trenuje ciezko z ciezarami i naleze do tych "umiesnionych", a jak wygladam mozesz w moim profilu zobaczyc

"
Ja trenuje ciezko z ciezarami i naleze do tych "umiesnionych", a jak wygladam mozesz w moim profilu zobaczyc"

Jakbym Cię zobczył gdzies w bramie chyba bym padł na ziemie i udawać trupa :P

Misiowit nie spamuj :-/

No rzeczywiście nie wyglądasz mi na Szwarzenegera Gratulują samozaparcia: siłownia + dieta + dzieci

Niestety to co mam na brzuchu to nie są zwykłe fałdki skóry tylko tłuszcz - dokładnie trzy fałdy (na boczkach też go nie brakuje).
Zastanawiam się skąd te 4 kg które straciłam zeszło i dlaczego akurat nie z brzucha
Tak naprawdę to zaczynam się zastanawiać czy kiedykolwiek uda mi się znowu mieć płaski brzuch! Czy to realne, przecież nawet jak zrzucę tkankę tłuszczową to zostanie chyba fałd skóry rozciągniętej????

Tak prawde powiedziawszy to prócz tego brzucha to niem mam innych wiekszych zastrzeżeń do swojego ciała - no nad rękoma trochę pracuję, ale najbardzie doskwierają mi te fałdy tłuszczu na brzuchu!!! Wrrrrr