Szacuny
0
Napisanych postów
39
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2436
Witam!
Potrzebuje rady, moja sytuacja wygląda następująco
Wstaje rano do pracy, jem jakieś tam kanapeczki i śmigam pracować, niezbyt ciężko(sprzedawca w sklepie) nadchodzi godzina 13:30 czas na śniadanie, możliwości bardzo ograniczone czyli jem kolejne kanapki.. przychodzi czas na fajrant godzina 19:00 pakuje się i śmigam na siłownie...
Mój staż na siłowni to 2 miesiące
Cel to MASA!
Waga w granicach 73 kg
intensywność treningów to 4x w tygodniu
Proszę o podpowiedz co mógłbym jeść aby mieć co spalać na siłowni, myślę tu o jakiś batonach typu booster lub inne, może jakaś masówka? niestety w ciągu dnia nie mogę pozwolić sobie na żaden sowity obiad a po pracy jade odrazu na siłownie gdyż jest otwarta do 21 i bym nie wyrobil sie czasowo z wjazdem do domu a później treningiem.
Proszę o rade.. Co kupić i kiedy jeść.
Szacuny
80
Napisanych postów
9947
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
52544
Wstawac wczesniej i przygotowywac, potem brac do pracy w pojemnikach. Ile ty chcesz tych batonow jesc? ogarnij sie, masz jedzenie z dupy to i nic nie osiagniesz na silce. Nie ma mozliwosci ze nie masz jak jesc, bo od tego jest prawo i pracodawca, zeby zapewnic Ci przerwe na posilek. Dla chcacego nic trudnego.
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Szacuny
11145
Napisanych postów
51525
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
płatki owsiane / ryż / banan
białka jaj / odżywka białkowa / twaróg
żółtka / oliwa i inne oleje / orzechy
+ blender
= mix
to tylko przykład pomysłów jest bardzo dużo...