Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8
Dzien dobry!
mam problem z prawym nadgarstkiem. Mialem maly wypadek na snowboardzie - kolega we mnie wjechal i upadlem wlasnie na prawy nadgarstek. Uslyszalem maly trzask ale wstalem i moglem dalej ruszac palcami wiec sie tym nie przejalem za bardzo. Jednak po powrocie do domu ogarnal ogromny bol w nocy... Nastepnego dnia zalecono mi nosic opaske usztywniajaca - bez wizyty u lekarza. Od tamtej pory bol taki straszliwy minal(jest juz miesiac po wypadku), ale nie moge robic powazniejszych rzeczy, nie moge sie podeprzec ani zginac do 90 stopni a zaledwie okolo 60 w dol i w gore. Prosze o pomoc co to moze byc i jak to leczyc. Najwczesniej do lekarza moge pojsc w przyszlym tygodniu. Pozdrawiam
Szacuny
14
Napisanych postów
1021
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
27408
To idz do lekarza jak najszybciej! wydaje mi się ze uszkodziłeś staw (naderwałeś cos / pękło) czy ból jest ciągły? Czy tylko przy zginaniu nadgarstka w którąś stronę?
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8
ogolnie bole lekki jest caly czas, ale nasila sie przy poruszaniu w gore i w dol gdzie jest ograniczone zginanie do ok 60 stopni i wtedy bardzo boli. Mozesz mi napisac co to orientacyjnie moze byc? I jak mozna to leczyc i czy dluga przeprawa mnie przez to czeka? Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
91
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1025
A słyszałeś o takim czymś jak rehabilitacja. Na sam początek idź do lekarza. Ja mam niedowład w lewej ręce 8%, ograniczone ruchy,problem z łapaniem czegoś bo łapa mi sztywnieje albo kciuk i jakoś z tym żyję.