Zmieniony przez - Vandaal w dniu 2008-12-19 15:38:28
Zmieniony przez - Vandaal w dniu 2008-12-19 15:38:28
szkoda, że kończy kariere właśnie w taki sposób...
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Trza być twardym, nie miętkim!
Po drugie info to wyszło spod ręki kolegi Przemysława Garczarczyka gościa któremu bardzo często zdarza się puścić "Kaczkę Dziennikarską". Może być tak że ten wielki amerykański lekarz specjalista z którego cytat mamy w tym newsie jest całkowicie wyimaginowany i po prostu nie istnieje.
A po trzecie nawet już jeśli jest to prawdziwe info (w co absolutnie wątpię). To jeszcze niczego nie przesadza... zakończenie kariery z powodu tej, a także innych - wcześniejszych kontuzji po których Andrzej nie wrócił do optymalnej formy, byłoby jak najbardziej zrozumiale i logiczne... ale nie zapominajmy że my przecież rozmawiamy o Andrzeju Gołocie
Poz
Serdecznie zapraszam na Fight24.pl
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
Jego masażysta Leszek Samitowski mówił ze po wypadku przez 2 lata prawie codziennie masował Gołocie reke,zeby wruciła do jako takiej uzywalnosci.
I teraz kolejna kontuzja tej samej ręki,ciezko bedzie teraz boksowac...
Mirek.M Proud NRA Life Member
www.nra.org www.nraila.org
"O tak, bardzo bym chciała! Mój kochany!" mihym mihym
<...między jej udami bądz jak dzik wściekły byk...>
OloKK: "Po to się robi bezkontaktowe sparringi - człowiek przyzwyczajony do braku kontaktu instynktownie
będzie go unikał."
Cavior: "Niewątpliwie. Ale nawet, gdy ktoś nie szuka kontaktu, czasem kontakt znajduje jego... (...)"
Pure domination.
Gołota był wielki, mógł zostać mistrzem, należy mu się szacunek, nigdy nie mieliśmy boksera o takich możliwościach fizycznych i warsztacie technicznym. Nikt też nie wywoływał w kibicach tylu emocji. Także Andrzeja zostawcie w spokoju, szacunek dla niego.
co do tematu.. wielokrotnie już zapowiadano koniec kariery Andrzeja... a on wielokrotnie wracał, dopóki nie usłyszę z jego ust ze to definitywny koniec, dopóty będę pewny że Gołota znów będzie walczył.
Land rover - co do Wawrzyka- mysle ze z racji młodego wieku, jeszcze nie jednokrotnie usłyszymy o tym bokserze. Trzymam za niego kciuki.:)
Może być i tak, aczkolwiek czasem trzeba wiedzieć kiedy skończyć. Rozumiem, że Gołota wolałby "ze sceny zejść niepokonanym", ale zdrowie w tym wieku to nie jest dlalszoplanowa kwestia
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."