Spacer, trucht, co jeść? co pić? kiedy? ćwiczenia? jakie efekty?

Wszyscy, którzy zabrali głos dostali po SOG`u. Dziękuję za wypowiedzi. Pozdrawiam.

Pytanie do wiadroman`a.

Wiadroman pomijając te pytania we wcześniejszym poście. Jakie jest Twoje zdanie na temat dodania jazdy rowerem. Czy to będzie miało sens i wymierne efekty czy lepiej zostać przy samym spacerze, truchcie i bieganiu?

Mam wrazenie, po tym jak opisales jak opedzasz te 7 - 8 km,
ze jestes bardzo poczatkujacy. Dlatego, nalezy zaczac od
podstaw. Odloz na razie sprinty (odcinki szybkiego biegu
przeplatane z wolnym truchtem to sa wlasnie interwaly).
Sprinty mocno obciazaja nogi, wzmocnij je najpierw.
Mysle, ze bez nauczenia sie swobodnego truchtu przez 30 - 60min
nie masz co myslec o czymkolwiek innym.
Trening domatora to taka nazwa na to co mozesz zrobic w domu.
Czyli pompki, brzuszki, podciaganie, przysiady - rob te cwiczenia
w jakis uregulowany sposob i z progresja ze 2, 3 x tygodniu
oprocz biegania. Do tego rozciagaj sie koniecznie.
Za pare miesiecy wroc i dopytaj sie forumowiczow co dalej.
Na teraz truchtaj, rob trening domatora i sie rozciagaj - juz
nawet na tym mozna zbudowac przyzwoite zdrowie.

Wiadroman, dziekuję za wytłumaczenie.
Zrobię tak jak mówisz a za pare miesięcy wrócę po reszte wskazówek.
Pozdrawiam.