Co do ryb mrożónych to sama ich istota jest bardzo dobra, warunek pakowana w Shater packu, czyli na przemian w kartonie przełożona folią, gdzie grubość glazury do 2mm, największym badziewiem są mrożone w hipermarketach, uwierzcie mi podczas importu z Chile czy Wietnamu na rybie jest minimalna ilość glazury, a to co widze w tych molochach poraża! on jest po prostu w stanie zmrożony wkładana do zimnej wody która namarza na już nałożoną glazurę, dlatego kupując za 8zł rybę kupujesz 60% wody. Skład chemiczny i wartość odżywcza jest niemal identyczna jak ryb świeżych, także nie bać się mrożónych, ale kupować w lepszych sklepach.
...
Napisał(a)
Panga to jak najbardziej ryba, zwana Sum rekini, słowo Panga to nazwa handlowa, dlaczego jest o niej tak głośno? Dlatego że ten wszystkożerny stwór zjada dosłownie wszytsko, nawet materię nieorganiczną, kolor jego mięsa zależy jedynie od karmy jaką mu się dosypuje, żyje on na w najbrudniejszej rzecze świata Jangcy. Skład jej mięsa jest niezbyt ciekawy, sporo tam zanieczyszczeń dlatego w przedszkolach zabronili już podawania tej ryby.
Co do ryb mrożónych to sama ich istota jest bardzo dobra, warunek pakowana w Shater packu, czyli na przemian w kartonie przełożona folią, gdzie grubość glazury do 2mm, największym badziewiem są mrożone w hipermarketach, uwierzcie mi podczas importu z Chile czy Wietnamu na rybie jest minimalna ilość glazury, a to co widze w tych molochach poraża! on jest po prostu w stanie zmrożony wkładana do zimnej wody która namarza na już nałożoną glazurę, dlatego kupując za 8zł rybę kupujesz 60% wody. Skład chemiczny i wartość odżywcza jest niemal identyczna jak ryb świeżych, także nie bać się mrożónych, ale kupować w lepszych sklepach.
Co do ryb mrożónych to sama ich istota jest bardzo dobra, warunek pakowana w Shater packu, czyli na przemian w kartonie przełożona folią, gdzie grubość glazury do 2mm, największym badziewiem są mrożone w hipermarketach, uwierzcie mi podczas importu z Chile czy Wietnamu na rybie jest minimalna ilość glazury, a to co widze w tych molochach poraża! on jest po prostu w stanie zmrożony wkładana do zimnej wody która namarza na już nałożoną glazurę, dlatego kupując za 8zł rybę kupujesz 60% wody. Skład chemiczny i wartość odżywcza jest niemal identyczna jak ryb świeżych, także nie bać się mrożónych, ale kupować w lepszych sklepach.
...
Napisał(a)
Amur hmm, to taki oczyszczacz i żre wszystko ;) wcale go nie polecam. lewar81 jaka jest Twoja opinia o amurze?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
to ile razy tego tunczyka w tyg jecie? bo ja teraz to prawie codziennie jadłem i sie zmartwilem :(
Chłop potęgą jest i basta.
...
Napisał(a)
3-4 osobiście już w ogóle nie jem kurczak taniej wychodzi i dla mnie lepszy
Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
...
Napisał(a)
miwo amur jako ryba słodkowodna niemal wszystko żerna nie jest taka zła, dlaczego? bo ona żre wszystko warunkiem jest aby było to rośliną, zwłaszcza że Amur Biały (bo oni tu mówi, Amur Czarny to Tołpyga i pod taką nazwą w sklepach występuje) jest to ryba typowo hodowlana, wszystko zależy czym ja dokarmiają, ale należy podkreślić że morza i oceny niestety są mocno zanieczyszczane przez człowieka, chociaż by poprzez odprowadzanie ścieków do rzek, które ujścia mają do morza, takie akweny są znacznie gorsze od hodowlanych stawów. Osobiście nie obawiałbym się Amura, nawet do 4 razy w tygodniu go spożywać.
Polecane artykuły