Martwy ciąg przy okrągłych plecach

ćwiczę martwy ciąg z wyprostowanymi nogami a sztangę opuszczam zupełnie do samego dołu, wyprostowując się a nawet lekko wyginając do tyłu przy tym zupełnie z okrągłymi plecami. Zawsze się trąbi że plecy muszą być proste ale jak próbowałem martwy ciąg z ugiętymi nogami i prostymi plecami jednocześnie czułem tylko jak pracują mięśnie ud a nie pleców. Powiedzcie czy lepiej mieć okrągłe plecy i tylko je obciążać czy ćwiczyć przy ugiętych nogach z prostymi plecami ale jednocześnie rozłożyć to na pracę i nóg i pleców. A jak zupełnie się okażę że jestem nie w temacie to mnie wtajemniczcie. Pozdrawiam

"-wykonanie - Stajemy w rozkroku nieco mniejszym od szerokości barków. Nogi minimalnie ugięte w kolanach-zupełnie proste nogi łatwo ulegają kontuzjom-szczególnie kolana. Uginamy się w pasie, przy jednoczesnym wygięciu do wewnątrz dolnego odcinka grzbietu. Staramy się, by sztanga prowadzona była przez cały czas blisko ciała. Im dalej do przodu wychylona sztanga, tym większe naprężenia w dolnych partiach grzbietu. Zalecane jest używanie pasa treningowego podczas wykonywania tego ćwiczenia. Dla lepszego rozciągnięcia mięsni grzbietu i ud możemy zastosować podkładkę pod nogi, co zwiększa zakres ruchu.(gif 17a.).Ćwiczenie można wykonać również przy pomocy suwnicy Smitha (gif 17b.) Bardzo dobre ćwiczenie dla tych, którzy dolne mięśnie grzbietu trenują na jednej sesji z mięśniami ud(szczególnie dwugłowymi)."

i proste plecy

Przecież Martwy Ciąg na prostych nogach to wersja bardziej pod dwugłowe uda niż prostowniki (tzn o wiele częściej jest używana jako ćwiczenie na dwugłowe niż na prostowniki)

Gwjazdor ma rację

Martwy tylko na prostym kręgosłupie.
jw na prostych to bardziej na nogi ;]
Pozdro.