Mam straszny problem ze skórą głowy, generalnie już kilka godzin po umyciu (próbowałem różnych i generalnie dobrych szamponów) strasznie śmierdzi mi skóra głowy (włosy nie - bo jeszcze nie zdążą być nawet tłuste), tak jakbym nie mył ze trzy dni.
Kiedyś nie miałem tego problemu, nie wiem od czego i kiedy się pojawił (jakieś kilka miesięcy). Myślałem, czy nie jest winna temu dieta, ale nie ma w niej niezdrowych rzeczy (zwłaszcza, że jak zszedłem z diety to i tak jest tak samo).
Wiem, że to problem dla dermatologa, ale mam takiego dermatologa, że szkoda gadać, a poza tym, może uda się coś zadziałać pozamedycznie.
Może ktoś miał podobny problem i jakoś go rozwiązał?