sluchajcie sprawa jest taka, wczesniej chodzilem na silke cos kolo 1 roku,teraz od jakis 2-2,5 miesiace mialem jedna wielka impreze, nie oszczedzalem sie. apogeum przezylem w sylwka, i stwierdzilem ze koniec z tym wracam na silownie
tylko wlasnie mam taki problem,
po pierwsze: palilem strasznie duzo fajek, teraz czuje sie jak 100letni dziadek, serce mi szybciej bije, mam zadyszke przy malym wysilku,
po drugie: brzuch od browara tak mi urosl ze az sie dzis przestraszylem!
ogolnie zawsze szczuply bylem, ale teraz mam wielki brzuch i chude rece. Nie za bardzo wiem jak sie za to wszystko zabrac, bo jak zaczne robic redukcje to sie boje ze mi zleci z calosci, a jak zaczne dawac na mase to brzuch bede mial taki ze pewnie za jakis czas nie bede widzial malego ;)
poradzcie mi co robic.