Jestem nowy na tym forum, które już od dłużeszego czasu regularnie odwiedzam. Mam problem - kontuzja . A zaczęło się to tak... : na wfie w szkole grałem w piłkę i stałem na bramce :p
Ktoś mocno strzelił po ziemi a ja prawą stopą chciałem piłkę przyjąć ale stopa skręciła się mocno w prawo i piłki nie przyjąłem . Grałem do końca ale na przerwie czułem ból w stopie. Pomyślałem, że jutro przejdzie...i tak minęły 3 miesiące.
Nie przeszło mi to nadal. Czuję ból gdy przekręcam prawą stopę w prawo tuż pod kostką. Chyba jest to coś ze ścięgnem. W czasie tych 3 miesięcy byłem 4 razy u lekarki. Diagnoza była taka sama cały czas. Naciągnięte ścięgno - zero sporu, moczyć w roztworze soli leczniczej i smarować maścią na N. Nie podaje nazwy zgodnie z regulaminem. I Po tych kilku miesiącach uznałem, że moge coś tą nogą poruszać w te i we wte. Poruszałem i niby nic nie bolało. Potem poszedłem do sklepu i zaczęło mnie znowu boleć to miejsce podczas chodzenia :/ . Nie wiem może lekarka mnie zbywała bo jej metody nic nie dały i czuję się bezradny. Może wy koledzy mi jakoś pomożecie? Chciałem zaznaczyć, że zależy mi na czasie, gdyż idę do szkoły gdzie trzeba zdać testy sprawnościowe w tym biegania a w obecnej sytuacji nie moge nawet biegać
Proszę o pomoc
Żeby pytać, trzeba mieć wiedzę -prof.Pers