Teraz tak sobie czytam i czytam o treningach, a szczególnie dużo się zastanawiałam czytając ten post:
https://www.sfd.pl/Kiedy_najlepsze_aeroby_jeśli_rano_jest_to_niemożliwe_i_co_po_nich_zjeść_-t325558-s1.html
I mam wiele pytań, pewnie, że mogłabym odpowiedzi gdzieś znaleźć ale zajęłoby mi to całą noc, a i tak za dużo czasu spędzam przed kompem :( nie rozumiem wielu skrótów używanych przy nazwach treningów, jestem początkująca i nie wiem które rodzaje ćwiczeń są odpowiedni dla mnie...
Mój plan dnia jest taki:
Poniedziałek - 8:00-17:10 szkoła, więc ewentualne ćwiczenia mogłabym wykonywać wieczorem dopiero...
Wtorek - 8:55 - 14:30 szkoła, obiad, 17:00-20:00 trening siatkówki. zastanawiam się czy
mam to uważać za trening siłowy, aerobowy czy może jeszcze jakiś inny? Wracam zmęczona i chyba już więcej ćwiczyć we wtorek nie muszę...
Środa - 7:00 - 8:00 trening siatkówki... później kąpiel i do szkoły 9:50 - 15:25...
Wieczorne ćwiczenia + 20 min kręcenia obciążonym hula hop. Jakie ćwiczenia? Muszę nad tym jeszcze trochę pomyśleć, macie jakieś propozycje?
Czwartek - 8:55 - 17:10 szkoła... Wieczorne ćwiczenia...
Piątek - 7:00 - 8:00 trening siatkówki, kąpiel, szkoła 10:45 - 14:30. Wieczorne ćwiczenia + hula hop.
Sobota - ćwiczenia, tylko jakie...
+ hula hop
Niedziela - ćwiczenia + basen
Mam jeszcze do dyspozycji twister i skakankę. Ewentualnie mogę jakiś niedrogi sprzęt dokupić. Od kręcenia się na twisterze boli mnie klatka piersiowa, taka jakby kolka, więc nie wiem czy na nim ćwiczyć
... niedługo też kupię karnet na basen i chcę też zaznaczyć, że nie nawidzę biegów! Wszystko inne tylko nie to... moje płuca i gardło podczas biegów wysiadają... A, i na siłownię raczej mnie nie stać... przecież mogę to jakoś zastąpić...