Mam problem taki, że strasznie trudno redukuje mi się tkanka tłuszczowa. próbowałem spalaczy, na początku aerobów, ale nie pomagało, więc zatraciłem się w treningu na "masę" ... Ćwiczę od 1,5 roku, w tym czasie strasznie podskoczyłem na sile, głównie przez dobre zestawienia cykli. Z 55kg jakie brałem jak wszedłem na siłownie do 125kg na dziś dzień. Francuzy np. biorę 60kg i mogę zrobić poprawnie 10 razy. Na biceps - 20kg na jedną rękę - spokojnie 19 razy. Jestem z tego bardzo zadowolony. dołuje mnie jednak fakt, że nie widać tych mięśni, boczki mam, brzuszek - coś się tam przebija ale to i tak słabe, uda duże, łydki w miarę chyba tylko... chodzi mi o to, abyście pomogli mi ułożyć taki trening (chyba to będzie na siłę ;/) abym nie stracił za dużo na sile a spalił tłuszczyk. Dlaczego szukam treningu dla osób zaawansowanych? Pomimo tak młodego wieku w jakim jestem (no dobra nie 17 a 17,5 lat w kwietniu tego roku już 18) chce ostro ćwiczyć i widzieć z tego ostre efekty :D
Ile dni w tygodniu ćwiczę? Ile będę chciał ćwiczyć? 4, tylko 4.
Proszę o pomoc, serdecznie dziękuję z góry.
p.s. ew. myślałem nad kupnem jakiegoś spalacza tłuszczu w trakcie treningu na siłę np. animal cut'sa lub venom hyperdrive 3.0
Tak więc proszę o ułożenie treningu lub pomoc w jego ułożeniu oraz ew. dodatkowo jakiś trening wydolnościowy HIIT (tak mi radzili ale nie wiem jak go wdrążyć w ten normalny etc.) Jeżeli potrzeba zdjęć moich z przodu i pleców - proszę dać znać tutaj, postaram się w miarę szybko udostępnić.