Wiem ze na forum jest od groma tematow zwiazanych z tematem, czytalem wiele z nich, ale nie moge znalezc odpowiedzi na chodzace po glowie mi pytanie.
Z tego co zdarzylem przeczytac zaliczyc sie moge do ektomorfikow a wiec nabrac masy bedzie mi trudniej. Cwicze ponad pol roku juz i efekty sa no wystarczajace jak na poczatek. Chcialbym osiagnac szczupla ale zbudowana sylwetke, priorytetemm zas jest brzuch. Tu wlasnie zaczyna sie moj problem, poniewaz aby miec widoczna krate trzeba nie dosc ze cwiczyc to i miec niski wskaznik TT ( ta czyli jesc tak zeby on nie szedl w gore ;p ).
Brzuch cwicze na silowni na drazku i niedawno skonczylem takze a6w co dalo mi nienajgorszy ale i tak jeszcze nieupragniony efekt. O diecie nie moge zabardzo pisac bo poprostu staram sie jesc jak najwiecej i jak najefektywniej.
I teraz mam problem bo:
- chcac miec krate musze miec niski TT
- chcac miec rozbudowana sylwetke musze nabierac masy, ale jak bede nabieral masy to TT takze bedzie rosl.
TU WLASNIE PADA MOJE PYTANIE CO LEPIEJ:
1. Najpierw urosnac kosztem zakrycia brzucha tluszczem i nastepnie spalenia go ?
CZY
2. Najpierw zrobienie niskiego poziomu TT zeby bylo widac krate i dopiero potem probowac nabrac masy ?
Zamierzalem kupic odzywke bialkowa,ale kupie chyba gainera mimo i bedzie mogl zalac mnie tluszczykiem ;p Aktualnie wg. wagi mam ok. 13% TT, waze 77 kg przy wzroscie 187cm. Jak tylko sie ociepli zamierzam podjac sie HIT, wyczytalem ze daje najlepsze efekty przy spalaniu tluszczu a tego musze miec jak najmniej jesli chce miec krate.
Prosilbym kogos doswiadczonego o pomoc bo naprawde nie wiem czy mam starac sie nabierac masy czy spalac TT ( a tym samym pewnie spadnie mi masa ).
Z gory dzieki za pomoc.