postanowiłem zacząć na siłowni treningiem act. Oto on:
1. unoszenie nóg do pionu w zwisie (brzuch)
2. prostowanie nóg na maszynie (czworogłowe uda)
3. uginanie nóg na maszynie (dwugłowe uda)
4. wyciskanie na maszynie ( barki)
5. wyciskanie hantli (klatka piersiowa)
6. ściąganie drążka wyciągu górnego- ( najszersze grzbietu)
7. unoszenie tułowia z opadu
8. uginanie ramion z hantlą (biceps)
9. prostowanie ramion na wyciągu górnym (tricepsy)
10. uginanie nadgarstków ze sztangą (przedramiona)
11. spięcia na maszynie stojąc (łydki)
11 ćwiczeń to dobra ilość? robię 15 powtórzeń z ciężarem takim żebym się zmęczył i żeby nie było to byle jakie machanie jakimiś śmiesznymi ciężarami. Oczywiście robię te ćwiczenia od razu po sobie bez odpoczynku. Zajmuje mi to ~15 min, więc chyba wszystko jak na razie jest dobrze (jeden obwód)?
i jeszcze trochę informacji o mnie:
wiek: 17 lat
wzrost: ~182 cm
waga: ~62 kg
typ budowy: ektomorfik
staż: żaden (niby było coś wcześniej ale można to zaliczyć jako coś bezproduktywnego)
inne sporty: poza w-f 3x w tyg to nic
z góry dzięki