Jak zaczynaliscie przygode z siłownią

No to i ja :) Jeszcze długo przed tym jak zacząłem ćwiczyć robiłem rekreacyjnie regularne brzuszki oraz pompki- te w różnych płaszczyznach , nogi wysoko , na poręczach , na piąstkach itd. 6 miesięcy temu kumple uznali że przejadą się na siłownie bo było nudno :) i tak się zaczęło ... każdego z nas wciągnęło każdy z nas ćwiczy do dziś. Na początku miałem biede z 53 kg ;P ale potem się regularnie zwiększało i zwiększa . Pozdro

Wiesz dobrze że masz takiego sąsiada. Jeśli ten człowiek naprawdę w życiu coś osiągną poprzez siłownię to słuchaj się go i doradzaj. powodzenia

Sąsiad jest wielki jak niedźwiedź i nie jest gruby, a to jest coś:D Na klatę przy mnie cisnął 155kg. W swojej piwnicy zrobił siłkę, więc czasem tam jestem, ale wolę mieć na miejscu. Wypożyczył mi kilka archiwalnych numerów KiF w których były interesujące mnie artykuły, ogólnie mówiąc dużo pomógł.

ja swoją przygode z siłownią zaczołem gdy zobaczyłem jakie efekty ma moj brat po chodzeniu na siłke wczesniej cwiczyłem sobie w domu brzuszki a to kilka pompek potem dostałem od brat ławeczke do brzuszkow i zaczelem kompeltowac wszystko i tak do chwili obecnej .
tylko ciagle mam klopoty z obciązeniem