Dziady czyli grzech zaniedbania czy ... ? Larum grają !!
„Silni woźnice, szybkie konie, sprawne oddziały, ostra broń są to czynniki przewagi." - Sun Tzu „Sztuka wojny".
„Wojna jest dla państwa sprawą najwyższej wagi, sprawą życia lub śmierci, drogą wiodącą do przetrwania lub upadku" - Sun Tzu „Sztuka wojny".
Już 600 lat przed narodzeniem Chrystusa, kiedy pisana historia Chin liczyła już kilka wieków, Chiny wchodziły w okres wielkiego rozkwitu, a za sto lat w okres rozkwitu wejdzie Grecja, chiński generał - Sun Tzu - napisał traktat „Sztuka Wojny", w którym opisał strategię. Strategię, o której podstawowej roli niektórzy wydają się zapominać.
Zastanawia się pewnie teraz niejedna z czytających te słowa osób: Co ma Sun Tzu ze swoją „Sztuką wojny" i strategią do ochrony ?
Otóż, otwieramy Ustawę z dnia 22 sierpnia 1997 r. o ochronie osób i mienia na Rozdziale 2.
Patrzymy na art. 5, ust. 1 i czytamy „Obszary, obiekty i urządzenia ważne dla obronności, interesu gospodarczego państwa, bezpieczeństwa publicznego i innych ważnych interesów państwa podlegają obowiązkowej ochronie przez specjalistyczne uzbrojone formacje ochronne lub odpowiednie zabezpieczenia techniczne."
Patrzymy dalej na ten sam artykuł ale ust. 2 i czytamy: „Do obszarów, obiektów i urządzeń, o których mowa w ust. 1, należą:
1) w zakresie obronności państwa w szczególności:
a) zakłady produkcji specjalnej oraz zakłady, w których prowadzone są prace naukowo -
badawcze lub konstruktorskie w zakresie takiej produkcji,
b) zakłady produkujące, remontujące i magazynujące uzbrojenie, urządzenia i sprzęt
wojskowy,
c) magazyny rezerw państwowych (paliw płynnych, żywności leków i artykułów
sanitarnych),
2) w zakresie ochrony interesu gospodarczego państwa w szczególności:
a) zakłady mające bezpośredni związek z wydobyciem surowców mineralnych
o strategicznym znaczeniu dla państwa
b) porty morskie i lotnicze,
c) banki i przedsiębiorstwa wytwarzające, przechowujące bądź transportujące
wartości pieniężne w znacznych ilościach;
3) w zakresie bezpieczeństwa publicznego w szczególności:
a) zakłady, obiekty i urządzenia mające istotne znaczenie dla funkcjonowania
aglomeracji miejskich, których zniszczenie lub uszkodzenie może stanowić
zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz środowiska, w szczególności elektrownie
i ciepłownie, ujęcia wody, wodociągi i oczyszczalnie ścieków,
b) zakłady stosujące, produkujące lub magazynujące w znacznych ilościach
materiały jądrowe, źródła i odpady promieniotwórcze, materiały toksyczne,
odurzające, wybuchowe bądź chemiczne o dużej podatności pożarowej lub
wybuchowej,
c) rurociągi paliwowe, linie energetyczne i telekomunikacyjne, zapory wodne i śluzy
oraz inne urządzenia znajdujące się w otwartym terenie, których zniszczenie lub
uszkodzenie może stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, środowiska
albo spowodować poważne straty materialne;
4) w zakresie ochrony innych ważnych interesów państwa w szczególności:
a) zakłady o unikalnej produkcji gospodarczej,
b) obiekty i urządzenia telekomunikacyjne, pocztowe oraz telewizyjne i radiowe,
c) muzea i inne obiekty, w których zgromadzone są dobra kultury narodowej,
d) archiwa państwowe.
Szczegółowe wykazy obiektów, o których była mowa powyżej, sporządzają:
- Prezes Narodowego Banku Polskiego,
- Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji,
- ministrowie,
- kierownicy urzędów centralnych i wojewodowie w stosunku do podległych, podporządkowanych lub nadzorowanych jednostek organizacyjnych.
Umieszczenie w wykazie określonego obiektu następuje w drodze decyzji administracyjnej.
Wykaz obiektów o których była mowa powyżej, Prezes NBP, KRRiT, ministrowie i kierownicy urzędów centralnych przesyłają do właściwych terytorialnie wojewodów oraz bieżąco aktualizują.
Wojewodowie prowadzą ewidencję obiektów podlegających obowiązkowej ochronie, znajdujących się na terenie województwa. Ewidencja ma charakter poufny.
Wojewoda, w drodze decyzji administracyjnej, może umieścić w ewidencji, o której była mowa powyżej, znajdujące się na terenie województwa obiekty innych podmiotów niż Prezes Narodowego Banku Polskiego, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ministrowie, kierownicy urzędów centralnych i wojewodowie w stosunku do podległych, podporządkowanych lub nadzorowanych jednostek organizacyjnych.
Jak widać ochrona takich obiektów ma ogromne znaczenie dla państwa i obywatela. Wiąże się to przecież z olbrzymią odpowiedzialnością osób zarówno realizujących zadania bezpośrednio związane z ochroną tych obiektów, obszarów lub urządzeń jak również osób podejmujących decyzje determinujące zarówno strategię ochrony jak i wybór podmiotów realizujących tę ochronę.
Wydawać by się zatem mogło, że tak odpowiedzialne i ważne zadania zlecane będą najlepszym z najlepszych („Silni woźnice, szybkie konie, sprawne oddziały, ostra broń są to czynniki przewagi"). Najlepszych to znaczy odpowiednio wyszkolonych, odpowiednio wyposażonych, odpowiednio uzbrojonych, sprawnych i zdeterminowanych by bronić i służyć Ojczyźnie.
Popatrzmy zatem jak to wygląda w rzeczywistości.
Część z tych obiektów ochraniana jest przez WSO, które jeszcze są w miarę przyzwoicie wyposażone, uzbrojone i zdeterminowane. Z wyszkoleniem bywa już różnie. Część ochraniają firmy ochrony mające status SUFO, utrzymujące wysoki poziom wymagań związanych z wyszkoleniem, wyposażeniem, uzbrojeniem, determinacją.
Niestety przeważającą część tych obiektów ochraniają ..... . No właśnie, niedoszkoleni, niedoposażeni pracownicy ochrony (?), zatrudniani w firmach dla których ważne jest nie wyszkolenie, nie wiedza, nie sprawność, nie doświadczenie, ale orzeczenie o niepełnosprawności.
Co jest tego powodem ?
Przyczyn jest wiele. Zasadniczą przyczyną jest Ustawa o zamówieniach publicznych, determinująca taką, a nie inną formę wyboru podmiotu, który będzie realizował zadania ochronne.
Wystarczy popatrzyć na ogłoszenia przetargów. Co jest najważniejszym kryterium wyboru ? CENA. Cena, która im jest niższa tym większa jest szansa na wygranie przetargu.
Jest to swoiste kuriozum w dziedzinie ochrony i bezpieczeństwa.
Nie znam innego państwa, które by powierzało swoje bezpieczeństwo ludziom, którzy do tego niestety się nie nadają.
Permanentne braki w wyszkoleniu podstawowym, permanentny braki w logistyce i planowaniu, żadne wręcz nakłady na szkolenia i wyposażenie personelu to immanentne cechy podmiotów, o których mowa.
Z drugiej strony nie ma się co dziwić tej tendencji. Przy cenach za usługę jakie są wyłaniane na podstawie przetargu, usługi ochrony mogą być świadczone tylko przez firmy otrzymujące, w takiej bądź innej formie, dotacje od państwa.
Od kilku miesięcy mamy jeszcze do czynienia z inną „bajką" w dziedzinie ochrony, permanentnym brakiem chętnych do pracy w tym zawodzie. I nie chodzi tu już o wyszkolony, profesjonalny personel, ale o nielicencjonowanych, rekrutowanych, wręcz na sadzie łapanki, kandydatów na pracowników ochrony. Doszło do tego, że, jak mi się zwierzył pewien przedstawiciel jednej z firm ochrony, personel rekrutowany jest u nich już w noclegowniach dla bezdomnych. „Umyć, ogolić, ubrać i na obiekt. Niech usługobiorca widzi, że ktoś tam stoi."
Niedowiarków odsyłam do nr 48/2007 (01.12.2007 r.) tygodnika „POLITYKA", do artykułu p. Edyty Gietki p.t.: „Dwuleworęczni", s. 46, podtytuł: „Kapitalista zdjął krawat". A to tylko czubek góry.
„Dziady". I bynajmniej nie chodzi tu o „Dziady" Adama Mickiewicza, taką pejoratywną nazwę zyskała sobie ochrona.
Najbardziej boli w tym to, że tak określają ochronę Ci, którzy w pewnej mierze przyczynili się do jej stanu obecnego. Z ust kilku potencjalnych klientów usłyszałem w trakcie negocjacji cenowych cos takiego: „Nie zamierzam płacić tak wysokich stawek. W ochronie i tak pracują dziady, a mnie nie jest potrzebna profesjonalna ochrona."
Do niedawna jeszcze mówiono „ciecie", teraz mówią już „dziady".
Czy jesteśmy aż tak szaleni aby swoje bezpieczeństwo powierzać laikom ?
Czy stać nas na utrzymywanie fikcji ?
Czy przygotowani jesteśmy na ryzyko związane z zagrożeniami typowymi dla końca XX w. nie wspominając już o tych, które mogą nadejść i nadchodzą w XXI w. ?
Czy to jest przypadek czy celowe, długofalowe działania zmierzające do osłabienia porządku publicznego, bezpieczeństwa i obronności państwa ?
„Przestępstwem jest polegać na chłopstwie i nie przygotować się do wojny. Przygotowanie na wszelkie ewentualności jest powodem do dumy" - Sun Tzu, „Sztuka Wojny".
Przystoi aby Ojczyzna droższa nam była niż my sami sobie.
mgr inż. Paweł Pajorski
Przystoi aby Ojczyzna droższa nam była niz my sami sobie.