brzuch

czytalem wiele tematow na ten temat :D:D:( maslo maslane a wiecie o co chodzi) i bylo w nich cos ze kaloryferek maja ci co sa chudzi ze to tylko wizualnie dobrze wyglada ja natomiast jestem tego zdania ze na brzuch nie trzeba dawac zadnej diety . 1 pytanie CZY SIE MYLE?? 2 CZY ORGANIZM PRZYZWYCZAJONY DO FAST FOODOW BEDZIE BEZ NICH NORMALNIE FUNKCJONOWAL?? ALE CWICZYC np ja robie 500-1000 brzuszków na dzien (i mam delikatna warstwe tluszu jadlem fast foody przez caly rok zeszly zawsze jak wracalem z budy kupowalem ) 3 pyt. CZY MOJ ORGANIZM ODZYCZAJI SIE OD TEGO ZE BEDZIE MIAL MNIEJ TŁUSZCZU?? a własnie czy to normalne ze czuje zawsze głod jak nie jem przez dluszy czas fastow??

1. Jak najbardziej
2. bez nich będzie funkcjonował jeszcze lepiej , fast foody to jedynie smaczny syf.
3 500 do 1000 brzuszków dziennie - czysta głupota , poza tym brzuszki tłuszczu nie spalają , jesteś chodzącym przykładem.
pyt. 3 tak.

Ja tego nie wiem bo to zalezy od kazdego induwidualnie. Musisz sam sprawdzic jak na ciebie działa tłuste zarcie a jak jego brak :P ale niktorym faktycznie dieta nie jest potrzebna aby mieli widoczny kaloryfer, niektorzy maja taka genetyke ze chocby jedli same tłuste rzeczy np tylko fastfoody to zadna fałda im sie nigdy nie zrobi a inni pojedzą troche i od razu oponka.

wywal z diety te fastfoody. Zacznij stosowac ABS II i do tego jesli masz troche tluszczu na brzuchu biegaj conajmniej 40min. Bez Dobrego odzwyiania, odpowiednich cwiczen i dobrego podejsci nic nie osiagniesz. A te 1000 brzuszkow predzej uszkodzi ci kregoslup niz wyrobi grzejnik ;]

no jak wyżej + jakies aeroby

Jak wyżej. Jak jest brzuchol to dieta na lekki minus + aeroby, a żarcie, zawsze zdrowe jest lepsze.

Ektomorfikom trudniej złapać tłuszcz nawet z fast foodów, co nie znaczy, że to żarcie jest zdrowe. Ja sam kiedyś się obżerałem i było ok, teraz widzę, że jak przesadzę to oponka rośnie, ale co ja poradzę jak przepadam za frytkami