Metoda 5-10-15 na klatke?

odświeżam

Heh i powiadasz ze to "Slodkiewicza" ?
Przeciez to klasyczny heavy compund + auxilary compound + isolation. Bardziej klasycznie do bolu nie da sie.
Nie no spoko, to jest metoda na promowanie siebie. Wziasc model treningu znany od kilkudziesieciu lat, wywalic zakresy [4-6, 8-10, 10-12, 15-20 ], wstawic na chama jedna liczbe zamiast przedzialu [kastrujac przy tym potencjal planu o 90%] i podpisac swoim nazwiskiem -> BEZCENNE.
Nie wierze ze ten czlowiek to zrobil, napewno nastapilo jakies przeklamanie.
Chcesz cos na klate to bierz:
HSS,
HT,
KLASYK RDZENIOWY [ czyli to co nazywasz mianem Slodkiewicza, tylko w wersji pelnej] i jedziesz.

Okresl czestotliwosci 1,2,3 razy w tygodniu [oczywiscie za kazdym razem inny obszar] i wio.

Pamietaj - robiac HSS lub HT w 3 dniowy priorytet - mozesz robic tylko jeden priorytet. Budujac 3 dniowa specjalizacja w oparciu o klasyk, mozesz ciagnac priorytetm 2 partie. Np Klata+Barki. Cos za cos.

A mógłbyś podać linka w takim razie do pełnego klasyka na klate?

Czym się różni od tego co opisałem? Byłbym wdzięczny.

Ja w sumie nazwałem to Słodkiewicza, bo to on często opisuje tą technike, wiec wpisałem, aby się bardziej kojarzyło inny. Strone wcześniej jest link do tego co pisze Radek.

pozdrawiam

?

ja aktualnie robię ten trening (5-10-15)i dzis drugi raz męczyłem klatę. powiem tyle, że mżna zejść. Jak źle dobierzesz cięzar to tylko w pierwszej serii zrobisz pełną ilośc powtórzeń. Trzeba dobrze przemyśleć ciężary. Ja np normalnie robię ostatnią serię wyciskania hantlami 50 kg około 8 powtórzeń to tu na 10 powtórzeń wziąłem sobie 30 kg i całe szczęście że nie więcej. Zobaczymy jakie da efekty bo klata u nie tez ciężko idzie.


SORRY ALE ROK MI SIĘ POPIEPRZYŁ...

Zmieniony przez - Rusku w dniu 2010-03-22 19:35:24