Moje poczatki. ocena i sugestie

Witam. jestem nowy na forum. Mam 22 lata i następujące wymiary;
wzrost: 182 cm
waga: 103 kg
obw.klatki piersiowej: 120 cm.

Planuję redukcje do 90 kg.
Na początku chciałbym zacząć od diety: moje dotychczasowe jedzonko nie było zbyt wyrafinowane. Narazie planuję tylko sama dietę przez niecały miesiąc.
Nastepnie do diety chce dołączyć bieganie, skakanka i ogólne cw. aerobowe. po 2 miesiącach do tego dołożę jeszcze siłownie. prosze o pomoc czy może tak byc.
A teraz moje posiłki:

sniadanie;
chleb razowy, twaróg

obiad:
wszelakie ryby:(panga, mintaj) róznie z kaszą ,ryżem, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek, warzywa.

podwieczorek:
twaróg, tuńczyk,itp.

kolacja;
to co z obiadu lub chleb razowy 2 kromki, tuńczyk.

Nie znam się natym ale mam chyba tzw. cięzka budowe i moim celem jest 90kg, potem siłownia i kształtowanie sylwetki. Jestem nowicjuszem proszę o wyrozumiałość i oceny.

Aha 2 czarne kawy dziennie. Oczywiście wogóle zrezygnowałem z cukru i do kawy herbaty jak także słodyczy. Nie palę również nie przepadam za wszelakim alkoholem.

poukładaj to wszystko w jedną sensowną całość, zaglądnij tutaj, powinieneś skorzystać z tego:
https://www.sfd.pl/Zbilansowana_dieta_redukcyjna-t231127.html

z fotki cieżko coś powiedzieć, aż tyle sadła nie ma, ale przydałoby się więcej by coś powiedzieć

To znowu ja.
Oto efekty tej mojej dietki. Otóż zdjęcie było zrobione dokładnie w piątek tydzień temu waga 104,5 kg. Teraz po tygodniu i nie ważeniu waga jest następująca:
waga 101,2 przed pierwszym posiłkiem a waga po posiłku to 101,6 kg czyli w 1 tydz. ubyło 3 kg coś to trochę dużo niektórzy pisali na forum że zdrowo to 0,5 do 1 kg w tydzień ,ale czy ja wiem czy to jest niezdrowe nie czuję głodu ani zmęczenia przypominam że narazie tylko dieta nic nie ćwiczę, ani siłka ani bieganie, no chyba że przy takiej wadze wiadomo jest z czego zrzucać piszcie czy zawsze to tak na początku jest. W końcu zrezygnowanie ze wszelkich słodyczy o cukrze nie wspomnę to może tak ma być i jedzenie w końcu zdrowsze ....pozdro i piszcie...

1. Jeśli pisanie innych Ciebie motywuje to serdecznie zapraszam do założenia swojego bloga/dziennika w dziale 'dzienniki treningowe'. Polecam!
2. Nie opieraj diety na tym chce/nie chce mi się jeść. Mniej nie znaczy lepiej.
3. Przez pierwsze 2 tygodnie efekty są większe, bo organizm pozbywa się sporej ilości wody. Później będzie gorzej Szykuj swój optymizm.

Dokładnie tak jak użytkownik Cien_lasu napisał/a.

Pozbywasz się wody i to co leży w kichach

Powodzenia!

Hmmm. od czego tu zacząć waga leci w dół powoli już teraz ale leci.. obecnie 100kg. Z tą wodą to niecałkiem troche tu i tam ubyło.... może sie nieznam, może fotka tego nie oddaje.
Proszę o rade, po prawie miesiącu diety mam zamiar nadal ją kontynuować chce dołączyć do tego siłownie 1godz. po pracy i bieganie..... powiem tak mimo tej wagi i ogólnie bardzo lubię się pożadnie zmęczyć(być spoconym także) i dlatego moje pytanie brzmi: czy zaczynać bieganie od tzw.hit'a czy narazie normalny bieg..... myślę że z tym pierwszym dam radę....co polecacie na początek. Jeśli chodzi o siłkę to jakie ćwiczenia polecacie na brzuch bo jak widać tam jest najgorzej góra(klata) u mnie chyba nie aż tak straszna......

co tak cicho.... nikt nie odpowiada....

zacznij od aero, badz konsekwetny z dieta i brzuch sam spadnie. Dodaj silownie

siemano. narazie dieta jest kontynuowana. siłownia narazie lezy nie mam zbytnio czasu i tu moje pytanko mam możliwość korzystania oprócz z siłowni to w cenie jest tez sauna. kiedy chodzić wiadomo że po siłce a może nie? kiedy mozna a kiedy nie?

sauna => opcja szukaj.
narazie => słownik ortograficzny