Czesc,
Nie mam takiego doswiadczenia jak moi przedpisacze :) ale zauwazylem, tak jak pisal MAWASHI, ze ogolny rozwoj wszystkich miesni sprzyja zwiekszaniu liczby wykonywanych pompek. Ponadto wcale nie trzeba ich robic codziennie - ryzyko przetrenowania.
Osobiscie cwicze pompki 2x w tygodniu:
1. Z nogami w gorze na krzesle, rece na
szerokosc barkow z wykorzystaniem push up bars - 3 serie - zaczynalem od 5 pompek w serii zwiekszajac liczbe pompek o 1 w kazdej serii z treningu na trening - obecnie po 20 w serii.
2. Rece oparte na krzeslach, nogi oparte na podlodze, rece ciut szerzej jak na szerokosc barkow. Ruchy wykonywane tak aby wypychac w gore tulow - bardziej pracuje triceps rowniez w tym wariancie. 3 serie, zaczynajac od 5 ruchow i zwiekszanie o 1 pompke liczby powtorzen z treningu na trening - obecnie 20 w serii.
3. Pompki szeroko - rece na 1,5 szerokosci barkow z wykorzystaniem push up bars - 3 serie itd. j.w.
Cwiczenia powyzsze sa zaczerpniete i inspirowane metoda Lafaya - nic odkrywczego, ale stosowane systematycznie.
Oprocze tego wykonuje inne cwiczenia. Powyzsze sa czescia - okolo 1/3 - 1/4 calego treningu.
Efekt: jak dla wiekszosci na poczatku 20 pompek w serii bylo zyciowka przy czym o drugiej serii mozna bylo zapomniec. Dzieki m.in. ww cwiczeniom ze zdziwieniem stwierdzalem szybki postep w robieniu pompek na maxa w jednej serii. Obecny wyniki moze nie jest inponujacy ale bez problemu z 20 doszedlem do 55 w serii i mysle ze do konca roku dojede do 100 - wki, co jest moim celem :) jesli chodzi o pompki na ten rok.
Aha - dzisiaj "wrzucilem" sobie na plecy moja corke - 21 kg (waze 86 kg)- spokojnie zrobilem 20 szybkich pompeczek z klata do podlogi - wiem ze nie kazdy ma mozliwosc stosowania takiego obiazenia :) ale pokazuje to rowniez postep w sile miesni.
pozdrawiam
DARNOK35
Ra-v9
Anonim
