Nowotwór - prosze o rozpoznanie.

Witam.
Z racji tego ze nie znalazlem w wyszukiwarce podobnego tematu prosze o rozpoznanie choroby. Otoz dotyczy to mojej rodziny a dokladnie mamy; a wiec przejde do sedna sprawy.
Wykryto Nowotwór o niepewnym lub nieznanym charakterze narzadow trawiennych - Zoladek.
z lacinskiego to brzmi tak; (Ulcevrfio venfriceli) w tym slowie jest blad poniewaz nie moge sie doczytac pisma lekarza ale mniej wiecej cos podobnego.
Wiem ze na tym forum sa specjalisci i bardzo prosze o informacje dotyczace tej choroby czy to jest zlosliwy - niezlosliwy ? .
Bede wdzieczny.
Pozdrawiam.

jesli chodzi o raki to zazwyczaj maja w nazwie "carcinoma", nie wiem co to za nowotwor jesli takim jest, ale zapraszam na

http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/index.php

do dzialu http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/viewforum.php?f=5

na pewno dostaniesz info, na tym forum sa ludzie ktorzy znajda sie na rzeczy jak i czynni lekarze onkolodzy

Zmieniony przez - wytrysk w dniu 2009-02-11 17:31:06

ulcer to jest wrzód drogi kolego
a ventr-costam to znaczy pewnie że właśnie żołądka

więc przestan sobie wkręcać

'Et benedictus fructus ventris tui, Jesus'

Ventris to dopełniacz od venter, czyli brzuch, żołądek.

Tak więc przypuszczam, ze to pewnie wrzody żołądka...

Dzieki za odpowiedzi.
Pewnie fakt sa to wrzody bo juz wczesniej na gastroskopii miala rozpoznanie w wyniku czego lekarz stwierdzil wrzody zoladka.
Operacje usuniecia wrzodu ma pod koniec lutego.
Czy w tym wypadku konieczna jest operacja ?
I czy nie ma bezsposredniego zagrozenia ?

troche przesadzasz.. no skąd my mamy wiedzieć , lepiej od lekarza który zlecił odpowiednie badania i widział ich wyniki, czy coś jest do operacji czy nie?

słuchaj lekarza, a jak są wątpliwości to ślij mamę do drugiego.. Na forum nikt rozsądny i odpowiedzialny nie postawi diagnozy bez żadnej podstawy

amen