Margarito zawieszony na rok. Skandal z bandażami trwa

Najlepsze jest to, ze to zawieszenie dotyczy tylko ameryki. On powinien dostac calkowity zakas boksowania.

Inny napewno by dostał ale że to były mistrz świata to tylko na rok...

- On jest zawieszony na rok. Nie powinien w ogóle walczyć. To nie w porządku jeśli będzie walczył w innym kraju - powiedział Cotto.

Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2009-02-13 14:35:57

Taaa, ale w jaki sposob doszedl do mistrzostwa? kto wie ile te bandaze maczal...z reszta, kto widzial twarz Coto po walce, wie o czym mowie :/ I taki gosc, dostal zakaz boksowania w amercye, a pojedzie sobie np. do europy i bedzie normlanie boksowal heh. Dziwne i nie godne.

a ja zwróciłem uwagę na inny szczegół:
"Inspektor Che Guevara zeznał ..." - niezłe kontakty muszą mieć w tej komisji

w temacie - powinien więcej nie boksować.

A ja podrzucam link do niusa. WBC uznalo, ze Maragrito jest... niewinny http://boxinglinks.pl/news.php?readmore=183 

Czytałem z bólem serca...Ludzka głupota nie zna granic

Jak już informowaliśmy, za znalezienie na bandażach substancji utwardniającej Antonio Margarito (37-6, 27 KO) oraz jego trener zostali zabanowani na rok czasu na występy w USA. W obronie swojego zawodnika stanęła Komisja Sportowa z Tijuany, która dała właśnie zielone światło na występ Margarito w jego ojczystym Meksyku. W zaistniałej sytuacji "come-back" byłego już championa nastąpi na początku lata.

Najprawdopodobniej rywalem Antonio będzie inny były mistrz kategorii półśredniej, Argentyńczyk Carlos Baldomir (44-12-6, 13 KO). Projekt taki popiera jeden z członków komisji z Tijuany, Edmundo Hernandez.

"Margarito jest niewinny. On nigdy nie przestał być wojownikiem z Tijuany, dlatego śpieszymy ze wsparciem dla niego. Drzwi w Tijuanie zawsze będą dla niego otwarte, bo wierzymy w jego niewinność" - powiedział Hernandez.

Tymczasem słynny promotor Bob Arum już ponoć zaczął działania mające na celu doprowadzić do walki Margarito z Baldomirem...


Dorzucam jeszcze ART z bokser.org

Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2009-02-27 08:52:48

Nie ma sprawiedliwości... brak sów:/ teraz go pewnie będą ostro kontrolować i sprawdzać przed walkami i być może bez tych bandażów czar Tijuana Tornado pryśnie i zacznie się pasmo porażek. Che zobaczyć jak w rewanżu Cotto go masakruje i robi mu w ringu piekło! Jeżeli już ma walczyć ( oczywiście za tym nie byłem)
Niech walczy z najlepszymi i niech zbiera cięgi za swoje przekręty. Ile zdrowia stracił Cotto w tej walce, prawdopodobnie przez te bandaże! Nie wierze że pierwszy raz w walce z Mosleyem, Margarito to zastosował... Dożywotni zakaz boksowania oto co go powinno spotkać a łagodny wyrok to 5 lat przerwy w boksie… Po takiej przerwie nie miał by po co wracać!

Margarito wraca w lipcu





Były mistrz świata wagi półśredniej federacji WBO, IBF i WBA Antonio Margarito (37-6, 27 KO) planuje wrócić na ring w lipcu.

Margarito najprawdopodobniej zawalczy Meksyku, bo póki co nie może boksować na terenie USA po tym, jak 10 lutego odebrano mu licencję w konsekwencji śledztwa w głośnej sprawie utwardzonych bandaży.

źródło: http://www.bokser.org